Logo Polskiego Radia
PAP
Jarosław Krawędkowski 06.02.2015

Agencja Standard & Poor's podnosi rating Polski, wylicza dlaczego

Agencja Standard & Poor's (S&P) podwyższyła perspektywę ratingu Polski ze stabilnej na pozytywną. Zdaniem ministra finansów Mateusza Szczurka agencja doceniła siłę polskiej gospodarki i stabilność finansów publicznych.
Lepszy rating Polski dzięki silnej, otwartej i konkurencyjne gospodarceLepszy rating Polski dzięki silnej, otwartej i konkurencyjne gospodarceGlow Images/East News

W piątek agencja ratingowa Standard & Poor's (S&P) podniosła perspektywę ratingu Polski ze stabilnej na pozytywną. Równocześnie potwierdziła ocenę wiarygodności kredytowej kraju na poziomie A-/A-2 dla zobowiązań w walutach zagranicznych oraz A/A-1 dla zobowiązań w walucie krajowej.

„Perspektywa pozytywna odzwierciedla naszą ocenę, że podstawy wzrostu gospodarczego przełożą się na wyższe dochody oraz lepszą wiarygodność kredytową w przewidywanym horyzoncie czasowym” – czytamy w komunikacie agencji.
– Podwyżka perspektywy ratingu jest odzwierciedleniem stale rosnącej wiarygodności kredytowej Polski na rynkach finansowych. Agencja S&P doceniła siłę polskiej gospodarki i stabilność finansów publicznych oraz stwierdziła, że solidne fundamenty wzrostu gospodarczego przyczynią się do zwiększenia się poziomu dochodów w Polsce, co przełoży się na wyższą wiarygodność kredytową w perspektywie przedstawionych prognoz" - ocenił Szczurek.
Zaznaczył, że agencja ratingowa w swoim komunikacie podkreśliła, że podniesienie oceny ratingowej w ciągu najbliższych dwóch lat będzie możliwe w przypadku: dalszej konwergencji dochodów z bogatszymi krajami UE jako rezultat zdywersyfikowanej struktury wzrostu gospodarczego; dalszego wzrostu efektywności prowadzonej przez rząd polityki gospodarczej; szybszej, niż przewidywana w scenariuszu bazowym, poprawie wskaźników zadłużenia zagranicznego polskiej gospodarki.

Jest szansa na kolejna podwyżkę ratingu
Zdaniem szefa resortu finansów podwyższenie perspektywy ratingu przez S&P do pozytywnej oznacza, że istnieje 1/3 prawdopodobieństwa podwyższenia ratingu Polski w ciągu najbliższych dwóch lat.  Po raz ostatni agencja S&P podwyższyła rating Polski w 2007 r. z BBB+ na A- (w walutach zagranicznych).
Ostatnia podwyżka polskiego ratingu przez inne agencje miała miejsce w marcu 2013 r., kiedy to japońska agencja ratingowa Japan Credit Rating Agency (JCR) podwyższyła ocenę Polski z A- dla walut zagranicznych do poziomu A, a dla waluty krajowej z A do poziomu A+. Po podwyżce obydwa ratingi mają perspektywę stabilną.

Lepszy rating Polski dzięki silnej, otwartej i konkurencyjne gospodarce

Zmiana perspektywy odzwierciedla nasze oczekiwania, że dochody w Polsce będą stale rosły w obliczu zrównoważonego wzrostu gospodarczego. Przyczyniając się w ten sposób do poprawy odporności i zdolności gospodarki do obsługi długu. Rating Polski oparty jest na silnej, otwartej i konkurencyjnej gospodarce kraju. Gospodarka Polski zyskuje dzięki systemowi płynnego kursu walutowego oraz lokalnemu rynkowi kapitałowemu, który zapewnia rządowi dostęp do źródeł finansowania w walucie krajowej o długich terminach zapadalności.

PKB zwolni w 2015 r. do 3 proc. aby wzrosnąć w 2016 r. do 3,4 proc.

Oczekujemy, że wzrost realnego PKB w Polsce zwolni nieco do 3% w 2015 r. w następstwie słabszego wzrostu gospodarczego partnerów handlowych kraju oraz niepewności geopolitycznych, po czym przyspieszy średnio do 3,4% od roku 2016.

Coraz większa rola krajowego popytu

Prognozy te obarczone są negatywnym ryzykiem wynikłym wciąż z przewlekłego spowolnienia w strefie euro oraz eskalacji konfliktu ukraińskiego. W przeszłości głównym filarem wspierającym rozwój był eksport, teraz natomiast oczekujemy, że krajowy popyt odegra większą rolę w średniej perspektywie czasowej.

W 2018 r. 19 tys. dol. na Polaka

Zwiększenie zarobków oraz mniejsza inflacja miały pozytywny wpływ na ten trend, wspierając dalszy wzrost realnych dochodów. W efekcie przewidujemy, że wzrost polskiego PKB per capita będzie dalej rósł do 19 000 dolarów w 2018 r.

Deficyt obrotów bieżących niwelowany absorbcją unijnych funduszy i inwestycjami zagranicznymi

Mniejszy udział eksportu netto we wzroście przypuszczalnie powinien zwiększyć deficyt na rachunku obrotów bieżących do lekko ponad 3% PKB w ciągu najbliższych kilku lat. Jednak demonstrowana przez Polskę zwiększona absorpcja funduszy unijnych oraz ożywienie w zakresie bezpośrednich inwestycji zagranicznych (BIZ) prawdopodobnie sfinansuje większość tego deficytu pomimo wciąż wysokiego salda błędów i pominięć.

Zmniejszanie zadłużenia zewnętrznego

To z kolei powinno stopniowo zmniejszyć zewnętrzne zadłużenie Polski, ponieważ deficyt na rachunku obrotów bieżących będzie finansowany bardziej z wpływów niedłużnych. Prognozujemy, że niewielkie zadłużenie zewnętrzne netto (zadłużenie zewnętrzne netto bez rezerw plus aktywa sektora finansowego) spadnie do 50% rachunku obrotów bieżących (CAR) w 2018 r z obecnych 65%.

Niemniej przy zobowiązaniach zagranicznych netto na poziomie 84% PKB w 2015 r. przedłużające się pogarszanie nastrojów zewnętrznych (takich jak skutki uboczne eskalacji konfliktu ukraińskiego) czy większa nieprzewidywalność wynikła z podwyżki amerykańskich stóp procentowych mogą osłabić zdolność Polski w zakresie finansowania zobowiązań zagranicznych netto.

W scenariuszu bazowym uważamy, że potrzeby finansowania zewnętrznego brutto pozostaną na raczej niezmiennym poziomie ok. 99% CAR oraz rezerw możliwych do wykorzystania do 2018 r.

Dług sektora finansów publicznych utrzyma się na poziomie 47 proc. PKB

Zeszłoroczne zmiany dot. funduszy emerytalnych obniżyły nominalną wartość długu rządowego o ok. 8% PKB w 2014 r., podnosząc w zamian długoterminową presję na wydatki. Oczekujemy, że dług sektora finansów publicznych utrzyma się na poziomie 47% w relacji do PKB w 2015 r. i przewidujemy, że pozostanie on na podobnym poziome w najbliższych latach.

Zmniejszy się dług w środowisku niskich stóp procentowych, jednak odsetki pozostaną brzemieniem dla rządu. Przewidujemy, że wartość wypłaconych odsetek sektora finansów publicznych spadnie do 5% przychodów w 2018 r. z 6,3% obecnie.

Deficyt sektora finansów publicznych wyniesie poniżej 3 proc., czyli wyżej niż zakłada rząd

Biorąc pod uwagę ryzyko przedwyborczego zwiększenia wydatków oraz niepewny wpływ dezinflacyjengo trendu, przewidujemy, że w 2015 r. deficyt sektora finansów publicznych wyniesie nieznacznie poniżej 3% PKB - powyżej rządowego celu na poziomie 2,5%.

Patrząc na silną determinację polityków do wyjścia z procedury nadmiernego deficytu Komisji Europejskiej, w tym lub przyszłym roku, prognozujemy, że deficyt spadnie do 2,7% PKB w 2017 r. Pozostanie na tym poziomie, wspierany przez wzrost wpływów podatkowych wynikających z rosnącego popytu krajowego.

Agencja o długu w walutach obcych

Rząd jest zdeterminowany do zmniejszenia negatywnych skutków niedawnej zmiany systemu emerytalnego na profil zadłużenia. Udział długu w walutach obcych w całości długu publicznego wzrósł do ponad 35%, jednak spodziewamy się jego stopniowego spadku. Oczekujemy, że postępująca nominalna aprecjacja złotego w długim terminie może również zmniejszyć ryzyko większego udziału długu w walutach obcych, a także zrekompensować częściowo ostatnią deprecjację w stosunku do dolara. Ponadto, udział długu w posiadaniu nierezydentów wzrosła w 2014 roku do około 58%, w porównaniu z 51% w roku 2013. Czynniki te podnoszą potencjalną wrażliwość rządu na wyższe lub bardziej zmienne koszty obsługi długu.

Perspektywy polskiego wzrostu gospodarczego pozostają silne, spodziewamy się, że nierównowagi zewnętrzne pozostaną stabilne i będą finansowane głównie ze środków unijnych i bezpośrednich inwestycji zagranicznych.

Polska korzysta na pewnych ważnych buforach, które powinny pomóc w utrzymaniu niskich zewnętrznych kosztów finansowania. Do wspomnianych buforów należą mechanizm elastycznych kursów walutowych, który pozwala Narodowemu Bankowi Polskiemu na prowadzenie niezależnej polityki monetarnej.

Ponadto Polska nadal posiada elastyczną linię kredytową w Międzynarodowym Funduszu Walutowym, która została ostatnio zredukowana do 23 mld USD i oczekuje się, że będzie stopniowo zmniejszana w kolejnych latach.

Agencja: rok wyborczy nie zachwieje stabilnością gospodarczą

Perspektywa przeprowadzenia wyborów parlamentarnych w drugiej połowie tego roku oraz zmiany w systemie emerytalnym, dokonane w roku ubiegłym, wprowadziły element politycznej niepewności, jednakże nie przewidujemy znaczących rozbieżności co do kierunku realizowanej polityki gospodarczej, której rezultatem jest obecna stabilność ekonomiczna państwa.

Zauważamy również, że niedawna zmiana na stanowisku premiera polskiego rządu, kiedy to Donald Tusk, obecny przewodniczący Rady Europejskiej został zastąpiony przez Ewę Kopacz, była przeprowadzona w sposób sprawny i nie miała znaczącego wpływu na realizowaną politykę.

Świadczy to o dojrzałości instytucji państwowych, co także potwierdzają liczne wskaźniki, takie jak Indeks Postrzegania Korupcji publikowany przez Transparency International, wskaźniki wchodzące w skład raportu Doing Buisiness Banku Światowego lub wyniki badań prowadzonych przez Organizację Współpracy Gospodarczej i Rozwoju.

Agencja o sytuacji sektora bankowego i kredytobiorców po uwolnieniu kursu franka szwajcarskiego

Niedawna decyzja Banku Narodowego Szwajcarii, dotycząca odstąpienia od dotychczasowej polityki obrony minimalnego kursu wymiany euro na franka, naraziła 570,000 polskich gospodarstw domowych na ryzyko wyższych rat kredytów hipotecznych.

Obecnie portfel kredytów hipotecznych denominowanych w szwajcarskiej walucie stanowi ok. 8% polskiego PKB. Wydaje się, że zarówno polski sektor bankowy, jak i większość kredytobiorców będzie w stanie poradzić sobie z nagłymi wahaniami kursu walut.

Niedawne stress testy przeprowadzone przez Narodowy Bank Polski pokazały, że banki są zdolne wytrzymać jeszcze ostrzejszą deprecjację złotego w stosunku do szwajcarskiego franka. Ponadto, zdolność kredytowa pożyczkobiorców w tym segmencie jest lepsza niż pozostałych kredytobiorców. Niespłacalne zobowiązania stanowią jedynie 3% wszystkich pożyczek hipotecznych w stosunku do 8% w odniesieniu do całego systemu na koniec listopada 2014 roku. Pomimo tego, że kwestia ryzyka związanego z długiem denominowanym w szwajcarskiej walucie stała się sprawą polityczną, która będzie podnoszona w nadchodzących wyborach, nie oczekujemy by polski rząd wymuszał przewalutowanie kredytów zaciągniętych we frankach szwajcarskich na kredyty denominowane w złotych po kurcie niższym niż rynkowy kurs wymiany walut.

Nasza ocena kryterium transferu i wymienialności (T&C) odzwierciedla oczekiwania, że prawdopodobieństwo pojawienia się ograniczenia dla Polski w dostępie do walut obcych potrzebnych do obsługi długu nieskarbowego jest znacząco niższe niż prawdopodobieństwo niemożliwości realizacji zobowiązań Polski w walucie obcej.

Pozytywna perspektywa podniesienia ratingu

Pozytywna perspektywa oznacza, że prawdopodobieństwo podniesienia ratingu Polski w ciągu najbliższych dwóch lat wynosi jeden do trzech. Może się to zmaterializować, jeśli kontynuowana będzie konwergencja pomiędzy poziomem dochodów w Polsce, a dochodami w bogatszych państwach członkowskich UE w obliczu zakrojonego na szerszą skalę wzrostu gospodarczego.

Moglibyśmy także rozważyć podniesienie ratingu, jeśli nasz pogląd na skuteczność działań instytucji i rządu Polski będzie się dalej poprawiał nie tylko w perspektywie zbliżających się wyborów powszechnych w październiku 2015 r. Moglibyśmy rozważyć podniesienie ratingu, jeśli wskaźniki zadłużenia zewnętrznego poprawią się szybciej niż przewiduje nasz scenariusz.

I odwrotnie, możemy zmienić perspektywę na stabilną, jeśli eskalacja kosztów gospodarczych wynikłych z kryzysu na Ukrainie i/lub słabszych wyników w strefie euro zaburzą trajektorię wzrostu gospodarczego Polski. Taki scenariusz lub wszelkie znaczące zmiany w polityce dotyczącej konsolidacji fiskalnej lub zarządzania makroekonomicznego może negatywnie wpłynąć na ocenę ratingową.

PAP, komunikat S&P, jk