Premier podkreśla, że obfity napływ obcokrajowców destabilizuje i obciąża brytyjską gospodarkę. Jego zdaniem migracja ludności powinna zostać poddana większej kontroli. Nielegalnych imigrantów czeka odbieranie wynagrodzeń i deportacje.
Wyborcze obietnice
Zdaniem Adama Rucińskiego prezesa firmy doradczej BTFG można było się spodziewać. - To była realizacja obietnic wyborczych, które pozwoliły wygrać. Społeczeństwo, które ma prawo głosować domaga się tego. Są to deklaracje, które w części zostaną zrealizowane. Ja traktuję to jako sygnał puszczony w świat – wyjaśnia gość.
00:30 [i] 22.05 EMIGRANCI - 1.mp3 Adam Ruciński prezes firmy doradczej BTFG: to sygnał dla potencjalnych migrantów
Wielka Brytania poradzi sobie bez emigrantów?
Zaostrzenie polityki wobec obcokrajowców nie dziwi też Agnieszki Durlik - Khury z Krajowej Izby Gospodarczej dodaje jednak, że emigranci są tak naprawdę Wielkiej Brytanii potrzebni. Potrzebni brytyjskiej gospodarce. - Jest to reakcja spodziewana. Jednak jeśli zastopujemy napływ imigrantów do Wielkiej Brytanii, kto będzie wykonywał te prace, które w tej chwili wykonują imigranci. Nie jestem przekonana, że będą to robili obywatele Wielkiej Brytanii – zastanawia się rozmówczyni.
00:43 [i] 22.05 EMIGRANCI - 2.mp3 Agnieszki Durlik - Khury z Krajowej Izby Gospodarczej: Wielka Brytania potrzebuje emigrantów
Firmy potrzebują wykfalifikowanych emigrantów
Przyjezdnym z państw Unii Europejskiej nie będzie łatwo. Ale zdaniem Piotra Soroczyński, głównego ekonomisty KUKE Polacy w Wielkiej Brytanii nie powinni się niepokoić - bo są tam potrzebni. - Bardzo wiele osób, które wyemigrowały na Wyspy miało konkretny fach w ręku. Tym czasem pracodawcy w Polsce bardzo narzekają, że tych osób nie ma, bo chcą zatrudniać, ale nie bardzo mają kogo. Ci ludzie, też bez problemu odnajdą się w nowej rzeczywistości. W Wielkiej Brytanii też brakuje fachowców. Dlatego ograniczenia proponowane przez rząd mogą zostać zablokowane przez przedsiębiorców – uważa ekspert.
00:50 [i] 22.05 EMIGRANCI - 3.mp3 Piotr Soroczyński, główny ekonomista KUKE: firmy potrzebuję specjalistów
A wszystko to może jedynie przyspieszyć proces legalizacji zatrudnionych Polaków w szarej strefie.
Czyli być może na zaostrzeniu polityki imigracyjnej - zyskają już pracujący w Wielkiej Brytanii Polacy.
Justyna Golonko, abo