Logo Polskiego Radia
PolskieRadio 24
Filip Kołodziej 19.06.2015

Czy kryptowaluta Bitcoin jest w stanie pomóc bankrutującej Grecji?

Bitcoin – czyli wirtualna waluta, nie ma dużych szans by stać się pieniądzem międzynarodowym. Może jednak pomóc uratować Grekom ich oszczędności. Będzie to jednak tylko doraźne rozwiązanie problemu.
Posłuchaj
  • O tym czy Bitcoin uratuje majątek Greków mówił Jakub Stasik z X Trade Brokers /Kamil Piechowski, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia/
Czytaj także

Wirtualna waluta Bitcoin powstała w 2009 roku. Jest zapisem cyfrowym, fragmentem kodu, który funkcjonuje w internecie i wykorzystywany jest jako środek płatniczy lub instrument inwestycyjny. W odróżnieniu od tradycyjnego pieniądza jest  przechowywany na serwerach a nie w portfelach i można go kupić w sieci na specjalnych giełdach. Cena Bitcoina zależy od tego jaki jest na niego popyt i podaż. W przypadku podaży sprawa jest bardzo uproszczona, bo ilość bitcoina, która zostanie wytworzona, jest z góry określona – ma ich być ostatecznie 21 milionów. Popyt z kolei zależy od nastrojów inwestorów.

Grecy zaczną kupować Bitcoiny?

Od mniej więcej miesiąca wartość bitcoina rośnie. To przede wszystkim zasługa Greków i sytuacji w której znalazło się ich państwo. Grecy przygotowują się na wyjście ze strefy Euro i wypłacają ze swoich kont oszczędności. Jak mówi Jakub Stasik z X Trade Brokers Bitcoin może być wobec tego pewnego rodzaju rozwiązaniem.

- Tak jak złoto. Jak w 2011 i 2012 roku słyszeliśmy o rekordowych poziomach cen złota, bo inwestorzy lokowali swoje środki w złocie, tak samo dzisiaj, część inwestorów lokuje swoje środki w Bitcoinie. Analogiczna sytuacja była też w okresie, kiedy system bankowy na Cyprze przeżywał pewne problemy. Wtedy też można było zaobserwować, że Bitcoin zyskał na popularności - mówi ekspert.

Inwestowanie w Bitcoina w dłuższej perspektywie nie jest jednak bezpieczne. Na przestrzeni ostatnich lat wirtualna waluta traciła na wartości. Ostatnie wzrosty jej ceny spowodowane są przede wszystkim zawirowaniami w Grecji. Według ekspertów inwestowanie w Bitcoina jest obarczone nawet większym ryzykiem niż inwestowanie na rynku akcyjnym.

Chwilowy fenomen czy szansa na uniwersalną, międzynarodową walutę?

Bezpieczeństwo wirtualnej waluty stoi pod znakiem zapytania. Nie da się ukryć, że Bitcoin stanowi łakomy kąsek dla hakerów, którzy już próbowali się włamać na jego serwery.

- Z jednej strony Bitcoin wydaje się być bardzo bezpieczny ze względu na to, że jest nad nim dość duża kontrola sprawowana przez rzeszę inwestorów w internecie. Tam każdy widzi transakcje, każdy widzi kto ma ile Bitcoinów i trudno jest o jakiekolwiek oszustwo. Tyle, że z drugiej strony istnieje ryzyko zhakowania serwera i pytanie co wtedy? Takie próby już były i jedna z nich zakończyła się zamknięciem największej giełdy Bitcoinów w Japonii - zauważa Jakub Stasik z X Trade Brokers.

Poza tym Bitcoin nie ma szans stać się walutą międzynarodową ze względu na jego ograniczoną podaż. Z chwilą gdy zostanie stworzony ostatni z 21 milionów Bitcoinów, od tego momentu pojawia się problem dewaluacji. Wtedy ceny w kraju, w którym funkcjonuje zaczną spadać a to często kończy się bolesnym krachem - dodaje.

Kamil Piechowski

tagi: bitcoin