Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Anna Wiśniewska 16.01.2016

Zielony Tydzień w Berlinie. Czy polska żywność jest konkurencyjna?

Minister rolnictwa Krzysztof Jurgiel powiedział w sobotę w Berlinie, że wysoka jakość oraz konkurencyjna cena są atutami polskiej żywności na rynkach międzynarodowych.
Posłuchaj
  • 1600 wystawców na targach Gruene Woche - relacja Wojciecha Szymańskiego z Berlina (IAR)
Czytaj także

 Szef resortu uczestniczy w Zielonym Tygodniu - międzynarodowych targach rolno-spożywczych.

- O naszej konkurencyjności decyduje przede wszystkim wysoka jakość naszej żywności, która jest bezpieczna i spełnia wymagania stawiane przez prawo żywnościowe Unii Europejskiej i innych regionów świata (...) - powiedział Jurgiel polskim dziennikarzom w Berlinie. - Polska żywność jest też cenowo konkurencyjna - dodał minister.

"Polska smakuje"

Polski udział w Targach Berlińskich odbywa się pod hasłem "Polska smakuje". Polska ekspozycja składa się z 12 stoisk wojewódzkich; swoje produkty prezentuje ok. 100 firm. W tym roku główny nacisk położono na promocję regionalnych specjałów.

- Jak widzimy, w ostatnich latach eksport polskiej żywności rośnie; udział w berlińskich targach jest elementem promocji i z pewnością przyczyni się do dalszego zwiększenia eksportu - powiedział Jurgiel. Minister wskazał na duże znaczenie Niemiec jako partnera handlowego. - To jedno z państw w UE, z którymi współpraca jest bardzo potrzebna i ma duży wymiar - podkreślił szef resortu rolnictwa.

"Polska poradzi sobie z rosyjskim embargiem"

Pytany o skutki sankcji rosyjskich dla polskich rolników, Jurgiel ocenił, że Polska "poradzi sobie". Jak zaznaczył, na targach w Berlinie Polska prowadzi rozmowy o otwarciu rynku m.in. z Chinami, z Japonią. W wyniku rosyjskiego embarga polski eksport "zmniejszył się o około kilka procent", co "nie jest dużą liczbą" - powiedział Jurgiel, zastrzegając, że podanie dokładnych liczb jest trudne ze względu na fakt, iż "część polskich produktów wpływa na rynek rosyjski innymi drogami". - Dokładnie nie da się tego ocenić - powiedział minister.

- Wierzę w to, że nadejdzie taki czas, że ta współpraca gospodarcza, jeśli chodzi o rolnictwo, między Rosją a Polską będzie bardzo dobra - podkreślił Jurgiel, zaznaczając, że i "bez rosyjskiego rynku Polska sobie poradzi".

Problemy związane z globalizacją

Minister tłumaczył, że wiele problemów, szczególnie na rynku wieprzowiny i mleka, jest następstwem procesów globalizacyjnych.

- W ciągu ostatnich 10 czy 8 lat nastąpiła globalizacja rynków, a nasze rynki wieprzowiny czy mleka - chronione wcześniej przez Wspólną Politykę Rolną - poddały się globalizacji - mówił minister.

Jak dodał, Komisja Europejska "szuka rozwiązań, aby stabilizować rynki, lecz nie może ich znaleźć". Jurgiel zaznaczył, że jako przedstawiciel kraju należącego do UE będzie się domagał wypracowania rozwiązań. = Funkcjonowanie w takim wspólnym rynku nie ma sensu, jeżeli nie potrafimy bronić zgodnie z Traktatem z Lizbony stabilizacji rynków - podkreślił.

Jurgiel zapowiedział, że rozporządzenie, które ma wesprzeć polski rynek mleka i wieprzowiny, ma zostać przekazane w tym tygodniu do Komitetu Stałego Rady Ministrów. - Myślę, że w następnym tygodniu rząd powinien to przyjąć - powiedział.

Największa tego typu impreza na świecie

W tegorocznych targach weźmie udział 1600 wystawców z 65 krajów. Pokażą oni najnowsze osiągnięcia w rolnictwie, produkcji żywności czy ogrodnictwie.

W Berlinie nie zabraknie wystawców z Polski, dla których Niemcy są bardzo ważnym rynkiem zbytu. W tym roku na targach nie będzie za to wystawców z Rosji. Rosjanie wycofali się z udziału w imprezie, nie podając przyczyn. Niemiecka prasa podejrzewa, że może to być odpowiedź na unijne sankcje.

Targi Gruene Woche organizowane są od lat 20. ubiegłego wieku. Ostatnią edycję imprezy odwiedziło 415 tys. zwiedzających. Targi potrwają do 24 stycznia. Gościem specjalnym tegorocznej imprezy jest Maroko.

IAR/PAP, awi