Logo Polskiego Radia
PAP
Anna Wiśniewska 25.01.2016

Ekspansja dyskontów eliminuje z rynku lokalnych producentów

Ok. 70 proc. ludności Polski żyje na terenach wiejskich i w małych miastach, gdzie nie docierają hipermarkety - wynika z danych Polskiej Izby Handlu.

Statystyczny Polak robi zakupy raz dziennie, podczas gdy Brytyjczyk, Francuz czy Hiszpan - co drugi dzień.

Resort finansów ma przedstawić założenia projektu ustawy o podatku od hipermarketów.

Z badania przeprowadzonego przez GfK Polonia wynika, że główną barierą dla handlu tradycyjnego jest konkurencja sklepów wielkoformatowych. - O ile hipermarkety w Polsce są ulokowane głównie w 20 największych miastach, to dyskonty są obecne zarówno w dużych aglomeracjach jak i w małych miejscowościach. Poza Warszawą i innymi dużymi miastami przybywa głównie dyskontów sieci Biedronka oraz średniej wielkości supermarketów należących do polskich sieci - z wyjątkiem Tesco i Caffefour. Ekspansja dyskontów prowadzi do stopniowego eliminowania z rynku lokalnych producentów - wskazuje Polska Izba Handlu.

Coraz mniej małych sklepów detalicznych

W ostatnich latach systematycznie spada liczba małych sklepów detalicznych - wskazuje Polska Izba Handlu. W 2008 r. stanowiły one 51 proc. rynku, dziś ich udział w handlu produktami z branży FMCG wynosi 37 proc. Jak wynika z badań, główną barierą dla tradycyjnego handlu jest konkurencja sklepów wielkoformatowych.

W opublikowanej w analizie Polska Izba Handlu wskazuje, że choć co roku liczba małych sklepów w Polsce się zmniejsza, to sklepy mało- i średnioformatowe pozostają w naszym kraju największym kanałem dystrybucji produktów FMCG (z ang. fast-moving consumer goods, czyli tzw. produkty szybkozbywalne, przede wszystkim art. spożywcze i środki czystości).

PAP, awi