Logo Polskiego Radia
Jedynka
Anna Wiśniewska 05.02.2016

Pracodawcy mówią o podwyżkach w 2016 roku. Na ile te deklaracje są realne?

Polacy mają wszelkie podstawy, by oczekiwać podwyżek płac w 2016 r. Takie deklaracje składa większość polskich przedsiębiorców.
Posłuchaj
  • O tym, na ile realne są deklaracje pracodawców ws. wzrostu wynagrodzeń, mówił w „Porannych rozmaitościach” radiowej Jedynki: Norbert Matusiak, analityk firmy Hay Group (Elżbieta Mamos, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
Czytaj także

O tym, czy są to tylko deklaracje, czy są jednak realne podstawy, byśmy mieli w tym roku grubsze portfele, mówi Norbert Matusiak, analityk firmy Hay Group.

- Informacje płynące z rynku są optymistyczne. Prawie połowa firm oczekuje, że w tym roku ich wyniki finansowe będą lepsze, a druga połowa oczekuje, że będą na porównywalnym poziomie jak w roku 2015. Jedynie mniej niż 10 proc. firm szacuje, że te wyniki mogą być gorsze – wylicza gość radiowej Jedynki.

Jakich podwyżek możemy się spodziewać?

Szacunki, co do tego, jakiej wysokości podwyżek mogą spodziewać się pracownicy, są różne. Jedne mówią o podwyżkach średnio o 5 proc., inne mówią, że niewiele ponad 2 proc.

- Na wzrost wynagrodzeń wpływa kilka rzeczy. Jedna rzecz to wymagania rynku, czyli dyktat pracowników, jak wygląda sytuacja na rynku, jak można pozyskać pracowników, jaka jest ich dostępność. Druga rzecz to inflacja i wzrost PKB, czyli to, jak wygląda gospodarka. Obecnie mamy do czynienie z deflacją, więc nie oczekujmy, że podwyżki będą rosły skokowo. Firmy od ponad 5 lat są dość ostrożne w dawaniu podwyżek. Tak naprawdę realne wynagrodzenia Polaków zaczęły dość mocno rosnąć w momencie, kiedy inflacja wyraźnie spadła. W tym roku firmy szacują, że średnio dadzą podwyżki na poziomie 3 proc. – mówi Norbert Matusiak.

Odczujemy wzrost PKB w portfelach?

Jak zaznacza gość radiowej Jedynki, widać również korelację pomiędzy spodziewanym poziomem podwyżek a przewidywanym wzrostem polskiego PKB.

- Wzrost PKB pokazuje też stan gospodarki, a ten z kolei pokazuje, jak firmy są też skore do inwestowania. Wzrost wynagrodzeń jest zaś swojego rodzaju inwestycją. Jest nią również wzrost zatrudnienia. Gdy firmy się rozwijają, potrzebują coraz więcej ludzi. Do tej pory firmy były raczej ostrożne w podwyższaniu wynagrodzeń. Natomiast tak dobra i stabilna sytuacja gospodarcza, jeśli się utrzyma, na pewno spowoduje, że te wynagrodzenia będą rosły – przewiduje ekspert. – Polacy muszą w końcu ten wzrost PKB odczuć w swoich portfelach – dodaje.

Od 1 stycznia 2016 roku wysokości minimalnego miesięcznego wynagrodzenia osoby zatrudnionej w pełnym wymiarze czasu pracy wzrosła o 100 zł do poziomu 1850 złotych brutto, a to może oznaczać, że także ci lepiej zarabiający mogą oczekiwać podwyżek.

Elżbieta Mamos, awi