Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Anna Wiśniewska 16.03.2016

GUS: zatrudnienie w lutym w górę o 2,5 proc. rdr, wynagrodzenie o 3,9 proc. rdr. To kolejny dobry miesiąc na rynku pracy

Wynagrodzenie wrosło w lutym o 3,9 proc. rok do roku - podał Główny Urząd Statystyczny. Przeciętnie zarabialiśmy w lutym 4137,45 zł brutto. Zatrudnienie zaś wzrosło o 2,5 proc. w ujęciu rocznym.
Posłuchaj
  • Luty przyniósł porcję dobrych danych z rynku pracy, mówi Monika Kurtek, główna ekonomistka Banku Pocztowego (Justyna Golonko, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
  • Rosną płace i liczba miejsc pracy. Główny Urząd Statystyczny podał informację o wynagrodzeniu i zatrudnieniu w lutym. Średnia płaca w ubiegłym miesiącu była o 3,9 procent wyższa niż przed rokiem. Zatrudnienie wzrosło w ujęciu rocznym o 2,5 procent./IAR/.
Czytaj także

W sektorze przedsiębiorstw w lutym zatrudnionych było 5 mln 711,2 tys. osób.

Od miesięcy oba wskaźniki, czyli zatrudnienia i przeciętnego wynagrodzenia, pokazują poprawę na rynku pracy. Ekonomiści i analitycy prognozowali, że zatrudnienie w ujęciu rocznym wzrośnie w lutym o ponad 2 procent, a wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw mogą być o blisko 4 procent wyższe, niż rok wcześniej.

Informacje GUS dotyczą przedsiębiorstw, które zatrudniają powyżej 9 pracowników. Nie obejmują małych firm.

To już kolejne dane, które pokazują, że sytuacja na rynku pracy jest coraz lepsza, tłumaczy Monika Kurtek, główna ekonomistka Banku Pocztowego.

- Luty przyniósł porcję dobrych danych z rynku pracy. Mamy nieznaczne tylko wyhamowanie wzrostu wynagrodzeń w sektorze przedsiębiorstw i jednocześnie przyspieszenie tempa wzrostu zatrudnienia. Dynamika płac pozostała relatywnie wysoka i to mimo efektu ograniczenia wypłat tzw. czternastek w górnictwie. Przypomnijmy, że w lutym zarząd Kompanii Węglowej, największego producenta węgla kamiennego w Polsce, poinformował, że pracownicy otrzymają wypłaty „czternastek” w dwóch ratach, pierwszą z nich w wysokości 30 proc. do połowy lutego. Do tej pory „czternastki” były wypłacane w całości w lutym. Górnictwo prawdopodobnie w kolejnych miesiącach będzie powodować dla całego sektora przedsiębiorstw wahania dynamiki płac, ale mimo wszystko powinniśmy widzieć zarysowujący się powolny trend wzrostowy. Na bardzo szybkie przyspieszenie płac nie można za bardzo liczyć, ponieważ wciąż mamy utrzymującą się w Polsce deflację, która mimo wszystko zdejmować będzie z pracodawców część presji płacowej. Jeżeli chodzi o dynamikę zatrudnienia, to na tle dynamiki wynagrodzeń będzie ona prawdopodobnie bardziej stabilna, ale też powinniśmy obserwować delikatne jej przyspieszanie w kolejnych miesiącach – mówi ekspertka.

W styczniu, jak podawał GUS, wynagrodzenie wrosło o 4 proc. rok do roku. Przeciętnie zarabialiśmy w styczniu 4101,36 zł brutto. Zatrudnienie zaś wzrosło o 2,3 proc. w ujęciu rocznym.

Jarosław Adamkiewicz, prezez zarządu Stowarzyszenia Agencji Zatrudnienia: w tym roku może wzrosnąć bezrobocie, ale rynek wciąż będzie należał do pracownika:

Źródło: Newseria

Zarówno w przypadku zatrudnienia, jak i wynagrodzenia, dane okazały się nieco lepsze niż się spodziewano. Jak ocenia Roman Przasnyski, główny analityk Gerda Broker, wszystko wskazuje więc na to, że można z większym optymizmem patrzeć na perspektywy wzrostu gospodarczego.

Jego zdaniem, to rekordowo wysoki poziom.

- Z tego wynika, że firmy coraz chętniej zwiększają liczbę etatów, a zjawisko to nabiera dynamiki, w styczniu przybyło ich bowiem 2,3 proc. To potwierdza utrzymywanie się widocznej już od dwóch lat pozytywnej tendencji i dobrze rokuje koniunkturze gospodarczej - zauważył.

Dobre perspektywy dla pracowników

Jak podkreślił Przasnycki, firmy nie tylko chętniej zatrudniają nowych pracowników, ale są skłonne więcej im płacić. "Przeciętne wynagrodzenie brutto wyniosło w lutym 4 tys. 137,44 zł, a więc było wyższe niż w lutym ubiegłego roku o 3,9 proc. W tym przypadku dynamika była minimalnie niższa, niż w styczniu, gdy płace w firmach wzrosły o 4 proc. Dzięki sięgającej 0,8 proc. deflacji, realna wartość płac w lutym zwiększyła się o 4,7 proc" - dodał.

Dobre dane świadczą o dobrych perspektywach dla gospodarki

Przasnycki zauważył, że środowe dane są lepsze niż się spodziewano. "Wszystko wskazuje więc na to, że można z większym optymizmem patrzeć na perspektywy wzrostu gospodarczego" - dodał ekspert.

Jak zaznaczył, w ostatnim czasie swoje prognozy dynamiki PKB podwyższyły zarówno Narodowy Bank Polski, jak i niektóre zespoły analityczne zagranicznych instytucji finansowych. Szacują one, że polska gospodarka może w tym roku wzrosnąć o co najmniej o 3,8 proc., a przy sprzyjających okolicznościach w globalnej gospodarce, możliwy jest wzrost sięgający około 4 proc.

Impuls z rynku pracy wzmocni gospodarkę

"Analitycy podkreślają, że to właśnie poprawiająca się sytuacja na rynku pracy, a w szczególności wzrost płac, będą istotnym czynnikiem pozytywnie wpływającym na tempo wzrostu gospodarczego, tym bardziej, że popytowy impuls ze strony gospodarstw domowych wkrótce zostanie wsparty przez program 500 plus" - podsumował Przasnyski.

Firmy będa zatrudniać

Zdaniem Krzysztofa Inglota z Work Service, mimo okresu zimowego, najnowsze dane GUS potwierdzają, że mamy do czynienia ze stabilną sytuacją na rynku pracy. "Tak dobre dane stanowią optymistyczną zapowiedź przed nadchodzącą wiosną. Szczególnie, że co czwarta firma zapowiada rekrutacje, a 13,5 proc. pracodawców planuje podwyżki" - zaznaczył w komentarzu.

Jak zauważył, ciepła zima przełożyła się na niewielkie zmiany sezonowe, co - jego zdaniem - jest zapowiedzią utrzymania pozytywnego trendu na wiosnę.

"W lutym liczba ofert pracy i aktywizacji zawodowej zgłaszanych przez pracodawców do urzędów pracy wyniosła 129 tys. i była wyższa w porównaniu do stycznia br. o ponad 48 proc. W kolejnych miesiącach powinniśmy obserwować większą dynamikę wzrostową po stronie poziomów zatrudnienia" - dodał ekspert.

"Z naszych badań wynika, że 24,9 proc. planuje w kolejnych miesiącach prowadzić rekrutacje w celu utrzymania lub zwiększenia poziomu zatrudnienia. Pracodawcy wskazują największe zapotrzebowanie na pracowników niższego szczebla. 2/3 firm będzie otwierać rekrutację na tego typu stanowiska – prognozuje Inglot.

Jego zdaniem rosnąca presja płacowa i deficyty wykwalifikowanych pracowników wymuszają wzrost wynagrodzeń.

"Pogłębianie się tych trendów będzie wpływało na większą dynamikę wzrostową, którą powinniśmy obserwować w kolejnych miesiącach. Widać to również w najnowszej edycji Barometru Rynku Pracy, z którego wynika, że 13,5 proc. pracodawców planuje podwyżki. Jest to jeden z najwyższych wyników ze wszystkich edycji badania, a także wzrost o 8,2 p.p. w porównaniu do jesieni ubiegłego roku. Najwięcej podwyżek deklarują duże firmy (19 proc.) zatrudniające ponad 250 pracowników i sektor usługowy (17,2 proc.)" - podkreślił.

Płace przyspieszą

Jak wynika z oceny Biura Analiz Makroekonomicznych Banku Millenium SA, w kolejnych miesiącach płace powinny nieznacznie przyśpieszyć, w miarę wzrostu problemów ze znalezieniem pracowników, które mogą być dodatkowo pogłębione przez spadek aktywności zawodowej po uruchomieniu programu "Rodzina 500+". Dobra sytuacja na rynku pracy jest jednym z argumentów, uważają analitycy, za utrzymaniem stóp procentowych na obecnym poziomie, i to pomimo że inflacja bazowa w styczniu i lutym była ujemna i wyniosła -0,1 proc. r/r.

IAR/PAP, awi, jk