Logo Polskiego Radia
PAP
Anna Wiśniewska 18.05.2016

VIII Europejski Kongres Gospodarczy: "Europa musi mówić jednym głosem"

O bezpieczeństwie w Europie, gospodarce i kryzysie rozmawiali uczestnicy pierwszego panelu Europejskiego Kongresu Gospodarczego, który rozpoczął się w środę w Katowicach. Zdaniem panelistów, potrzebna jest większa solidarność i współpraca między krajami.

B. prezydent Gruzji, obecnie gubernator Odessy Micheil Saakaszwili powiedział, że wszyscy mieszkańcy Europy Wschodniej „chcą być jak Polacy”.

- W Gruzji z sentymentem patrzymy na Polskę. Na Ukrainie dwa lata temu Ukraińcy umierali pod flagą europejską. Ukraińcy starają się bronić wartości europejskiej - dodał.

Podkreślił, że jest gubernatorem Odessy, w pobliżu której przebiega linia frontu i utrzymanie tej linii to dla niego „utrzymanie wartości europejskich”.

Zdaniem Saakaszwilego, przez wiele lat Ukraina nie mogła zdecydować się w którym iść kierunku, dlatego doszło do Majdanu. Przypomniał, że pod koniec istnienia Związku Radzieckiego Ukraina była bogatsza niż Polska.

- Obecnie Polska jest cztery razy bogatsza pod względem PKB niż Ukraina. Ale mamy na Ukrainie dobry kapitał, którym są zaangażowani przedsiębiorcy - wskazał.

Dodał, że podobne mechanizmy, jakie występują obecnie na Ukrainie można było zaobserwować w Gruzji.

- Kiedy objąłem rząd, Gruzja była biednym krajem, korupcja była wszędzie. Kiedy zakończyłem sprawować urząd, tylko 2 proc. Gruzinów spotykało się z korupcją – takie były dane. Zaczęliśmy być liczącym się państwem. Takie reformy otworzyły nasz kraj. Kiedy w 2008 r. znowu musieliśmy walczyć o niepodległość, kiedy prezydent Lech Kaczyński przyjechał do nas i mówił, że musimy ich zatrzymać, bo dotrą do Ukrainy. Teraz widzimy, że spełniło się to, co mówił. Prezydent Kaczyński mówił, że chodzi o wartości europejskie - powiedział b. prezydent Gruzji.

"Europa musi mówić jednym głosem"

Podkreślił, że Europa musi mówić jednym głosem w obronie wartości europejskich.

Na panelu zaprezentowano również nagranie wicekomisarza KE ds. unii energetycznej Marosa Sefcovica. Zapewnił w swym wystąpieniu, że UE poradzi sobie z kryzysami, które obecnie ją dotykają. Wśród nich wymienił m.in. kryzys migracyjny i groźbę wyjścia z Unii Wielkiej Brytanii.

Obawy związane z budową Nordstream 2

Zaznaczył, że jest świadom obaw – politycznych i gospodarczych – które podnoszą niektóre państwa w sprawie gazociągu Nordstream 2.

- Dokładamy starań, aby wzmocnić współpracę europejską w tej branży, aby zdywersyfikować źródła energii i zapewnić każdemu państwu trzy źródła gazu. Bezpieczeństwo energetyczne jest podstawą - zaznaczył.

Dodał, że KE pracuje nad projektem budowy gazociągu tranadriatyckiego, którym transportowany byłby gaz m.in. Azerbejdżanu i Turkmenistanu.

"Kluczową kwestią w rozwoju UE jest handel"

Inny uczestnik panelu sekretarz stanu ds. współpracy w zakresie polityki, bezpieczeństwa i współpracy międzynarodowej w węgierskim ministerstwie spraw zagranicznych i handlu Istvan Mikola mówił z kolei, że kluczową kwestią w rozwoju UE jest handel.

- Potrzebne są lepsze kontakty, które pobudzą wzrost handlu. UE jest aktywnym uczestnikiem organizacji międzynarodowych na rzecz obniżenia ceł i ułatwień handlowych. Ułatwienia w handlu pobudzają gospodarkę. Z kolei cła i przepisy handlowe to przeszkody dla MŚP na wejściu ich na rynki globalne - dodał.

Mikola zaznaczył, że rząd może odgrywać ogromną rolę w wspieraniu działań gospodarczych. Podkreślił, że dla Węgier UE wciąż jest głównym rynkiem, ale rząd chce dywersyfikować eksport.

- Zależy nam na zwiększeniu udziału węgierskich przedsiębiorstw w międzynarodowym handlu. Małe i średnie firmy u nas są mocne, ale chcemy je wzmocnić w międzynarodowym handlu - powiedział.

Odniósł się również do propozycji budowy gazociągu transadriatyckiego. W jego ocenie jest to „interesująca propozycja”. - Interesuje nas dywersyfikacja źródeł energii. Interesuje nas równy dostęp do źródeł energii -

dodał.

Europejski Kongres Gospodarczy potrwa do piątku.

Patronem medialnym imprezy jest Polskie Radio.

PAP, awi