- Wynik referendum jest dla Europejczyków dzwonkiem alarmowym, przypominającym nam o tym, że UE musi stać się bardziej konkurencyjna - powiedział w Berlinie prezes BDI Markus Kerber. - Decyzja Brytyjczyków osłabia Zjednoczone Królestwo, Unię Europejską i Niemcy zarówno politycznie, jak i gospodarczo - zaznaczył niemiecki przedsiębiorca.
"Szczególnie ucierpią branże motoryzacyjna i energetyczna"
Kerber ostrzegł, że utrata dostępu do rynku wewnętrznego "mocno uderzy" zarówno w gospodarkę brytyjską, jak i w niemieckie firmy działające na terenie Wielkiej Brytanii. - Spodziewamy się w najbliższych miesiącach istotnego spadku obrotów z Brytyjczykami - oświadczył szef BDI. Jego zdaniem szczególnie ucierpią branże motoryzacyjna i energetyczna. W niemieckich firmach w Wielkiej Brytanii pracuje 400 tys. osób, których status po Brexicie jest niejasny.
Kerber wezwał kraje UE do zwartości i do wykazania woli współpracy. "Bruksela, Paryż i Berlin muszą działać wspólnie, by wzmocnić UE i uczynić ją bardziej atrakcyjną dla obywateli" - podkreślił Kerber.
Brytyjczycy w referendum opowiedzieli się za wyjściem ich kraju z Unii Europejskiej. Brexit poparło 51,9 procent głosujących, a pozostanie - 48,1.
Źródło: RUPTLY/ x-news
PAP, awi