Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Anna Wiśniewska 11.07.2016

GUS: deflacja nie odpuszcza. W czerwcu wyniosła 0,8 proc. rdr, choć ceny wyższe niż w maju

Główny Urząd Statystyczny poinformował, że w czerwcu ogólny poziom cen był o 0,8 procent niższy niż rok wcześniej, co oznacza, że nadal w Polsce utrzymuje się deflacja. W porównaniu z majem ceny wzrosły w czerwcu o 0,2 procent.

Dane te są zgodne z tzw. szybkim szacunkiem, który pod koniec czerwca przedstawił GUS.

Główny ekonomista banku Societe Generale Jarosław Janecki prognozuje, że w kolejnych miesiącach skala spadku cen będzie coraz mniejsza. Ekspert spodziewa się, że ceny zaczną rosnąć pod koniec tego lub na początku przyszłego roku. Będzie to spowodowane drożejącymi paliwami i żywnością.

Jarosław Janecki dodaje, że obserwowana od dwóch lat deflacja nie zagraża polskiej gospodarce.

Co zdrożało?

W poniedziałkowym komunikacie Urzędu podano, że w czerwcu 2016 r., w stosunku do poprzedniego miesiąca, ceny wzrosły o 0,2 proc. (w tym usług – o 0,3 proc., a towarów – o 0,2 proc.). Największy wpływ na taki wskaźnik inflacji ogółem miały w tym okresie podwyżki opłat związanych z transportem (o 1,6 proc.), wyższe ceny żywności i napojów bezalkoholowych (o 0,2 proc.) oraz w zakresie rekreacji i kultury (o 0,7 proc.). Spadły natomiast ceny odzieży i obuwia (o 0,6 proc.).

"Ceny żywności wzrosły w czerwcu br. w porównaniu z poprzednim miesiącem o 0,2 proc., wobec spadku o 0,1 proc. w maju br. Najbardziej podrożały owoce (o 2,3 proc.). Więcej niż w maju br. konsumenci płacili za cukier (o 0,7 proc.) oraz mięso (przeciętnie o 0,6 proc., w tym za mięso wieprzowe – o 2,3 proc., wędliny – o 0,5 proc., przy spadku cen mięsa drobiowego – o 0,4 proc. oraz wołowego i cielęcego – o 0,3 proc. )" - podał GUS.

W komunikacie napisano, że w czerwcu br. obniżyły się ceny warzyw (o 0,8 proc.), a także czekolady, mąki i ryżu (po 0,4 proc.). Mniej niż przed miesiącem konsumenci płacili też za makarony i produkty makaronowe (o 0,2 proc.). W czerwcu br. niższe były również ceny artykułów w grupie "mleko, sery, jaja" (przeciętnie o 0,1 proc.) Na poziomie z poprzedniego miesiąca pozostały ceny kawy, ale więcej niż w maju br. płacono za herbatę (o 0,4 proc.),

"W czerwcu br. zanotowano wzrost cen wyrobów tytoniowych o 0,3 proc. Ceny napojów alkoholowych pozostały natomiast na poziomie notowanym w poprzednim miesiącu. W czerwcu br., w związku z wyprzedażą kolekcji sezonowej, ceny odzieży obniżyły się o 0,7 proc., a obuwia – o 0,3 proc.

Ceny towarów i usług związanych z mieszkaniem bez zmian

Ceny towarów i usług związanych z mieszkaniem utrzymały się na poziomie notowanym w maju br. Nie zaobserwowano zmian w opłatach za użytkowanie mieszkania lub domu i nośniki energii. W czerwcu br. wzrosły natomiast opłaty związane ze zdrowiem (o 0,2 proc.).

"Ceny w zakresie transportu były wyższe niż w maju br. o 1,6 proc., głównie w wyniku podwyżek cen paliw do prywatnych środków transportu (przeciętnie o 2,8 proc., w tym oleju napędowego – o 4,5 proc., benzyny – o 2,4 proc., przy spadku cen gazu ciekłego – o 0,6 proc.). W czerwcu br. odnotowano także wzrost opłat za usługi transportowe (o 0,9 proc.)" - wskazał GUS w komunikacie.

Opłaty związane z łącznością spadły w czerwcu br. o 0,3 proc., odnotowano też taki sam spadek cen usług telekomunikacyjnych. Ceny towarów i usług związanych z rekreacją i kulturą w czerwcu br. wzrosły o 0,7 proc. Konsumenci więcej niż w poprzednim miesiącu płacili za książki (o 3,8 proc.) oraz turystykę zorganizowaną (przeciętnie o 2,2 proc., w tym za granicą – o 3,4 proc., a w kraju – o 0,8 proc.).

MF: deflacja może potrwać do końca trzeciego kwartału tego roku

Deflacja może potrwać do końca trzeciego kwartału tego roku - oceniało Ministerstwo Finansów w komentarzu do majowych danych Głównego Urzędu Statystycznego dotyczących inflacji.

- Wzrost cen w maju (w ujęciu m/m) oraz jego struktura były zbliżone do naszych oczekiwań. Zmniejszenie skali deflacji w ujęciu rocznym było związane głównie z dalszym ograniczeniem spadku cen paliw oraz ze zwiększeniem rocznej dynamiki cen żywności. Można szacować, że inflacja bazowa (CPI po wyłączeniu cen żywności i energii) pozostała na poziomie sprzed miesiąca (minus 0,4 proc. r/r) - napisano w komentarzu resortu finansów.

- Oczekujemy, że w najbliższych miesiącach deflacja będzie stopniowo zmniejszać się, co będzie wynikać zarówno z coraz mniejszej skali spadku cen energii w ujęciu rocznym, jak i z coraz wyższej rocznej dynamiki cen żywności. Niemniej jednak okres deflacji w polskiej gospodarce może jeszcze potrwać do końca III kw. br. - podało ministerstwo.

Wicepremier Morawiecki: deflacja będzie się w Polsce zmniejszać

W kolejnych miesiącach deflacja powinna się zmniejszać, ale nie wiadomo, czy przed końcem tego roku w polskiej gospodarce pojawi się inflacja - mówi wicepremier, szef MR Mateusz Morawiecki. Według niego przyczyną deflacji są niskie ceny surowców i brak presji płacowej.

- Powoli, do końca roku, będziemy zmniejszać deflację. Nie wiem natomiast, czy przed końcem tego roku powrócimy do inflacji" - powiedział wicepremier.

- Deflacja jest dość uporczywa, trzeba podkreślić. Nikt nie spodziewał się rok temu, że dzisiaj będziemy dalej w aż takiej deflacji. Choć na pewno przyczynił się do tego spadek cen surowców na czele ze spadkiem cen ropy i gazu. W tym kontekście mamy do czynienia z cenami bazowymi. Za rok, mając taką bazę, jeżeli będzie nawet kilkuprocentowy wzrost - czego bym sobie nie życzył, bo my płacimy Rosji za zużycie gazu i za ponad 90 proc. ropy naftowej - jednak jeśli by to nastąpiło, to wtedy na pewno inflacja ruszy do przodu - powiedział.

Piotr Bujak, szef Zespołu Analiz Makroekonomicznych PKO BP: inflacja wróci pod koniec roku.

Źródło: Newseria

IAR/PAP/ISBnews, awi