Nowe regulacje zakładają m.in. utworzenie Rejestru Należności Publicznoprawnych, który rozszerzy zakres dostępnych danych o dłużnikach. To bardzo dobre rozwiązanie uważa Mariusz Hildebrand wiceprezes BIG Info Monitor.
- Pojawią się informacje na temat rejestru należności publiczno-prawnych, a więc wszystkich należności, których nie płacimy z tytułu podatku, PIT i CIT, VAT, mandatów. Nasza historia współpracy w państwem będzie upubliczniona. Informacje będą dostępne zarówno w przypadku konsumenta, jak i przedsiębiorcy – wyjaśnia rozmówca.
Większe bezpieczeństwo gospodarcze
Podobnego zdania jest Aleksander Łaszek z Forum Obywatelskiego Rozwoju, który uważa, że dostęp do informacji czy dana firma zalega z płatnościami do ZUS, czy NFZ lub do urzędu skarbowego bardzo zwiększy bezpieczeństwo obrotu gospodarczego.
- To bardzo istotne ułatwienie i dobrze, że zostanie wprowadzone. Prowadziliśmy badania na temat barier wzrostu dla przedsiębiorstw. Dla mikroprzedsiębiorstw i małych firm największym problemem były zatory płatnicze. Ich interesuje, czy kontrahenci płacą. Teraz nadal badamy to zagadnienie i wprost zadawaliśmy przedsiębiorcom pytanie: Czy wiedząc, że twój kontrahent zalega z płatnościami do ZUS, podpisał byś z nim umowę? Zdecydowana większość mówiła, że nie. Jest to dla nich istotna informacja - podkreśla ekspert.
Potrzeba skuteczna egzekucja
Najważniejsze dla małych i średnich przedsiębiorców to jest ułatwienie samego dochodzenia swoich roszczeń - podkreśla Mariusz Pawlak główny ekonomista Związku Przedsiębiorców i Pracodawców.
- Z jednej strony mamy zwiększenie tej kwoty do 20 tys. zł, która może być rozpoznawana w postępowaniu uproszczonym. Dodatkowo nastąpiło uproszczenie dochodzenia swoich wierzytelności poprzez procesy grupowe, a także zablokowanie zbycia nieruchomości przez dłużnika, kiedy został wydany sądowy zakaz. Oczywiście mali i średni przedsiębiorcy widzą, że głównym problemem jest brak szybkiej ścieżki dochodzenia swoich należności, a więc wyroku sądowego i potem egzekucji. Gdyby to się udało przyspieszyć i usprawnić, to zmniejszy to zatory płatnicze – wyjaśnia gość.
Dłużnik będzie chroniony
Mariusz Hildebrand zwraca też uwagę na pewne ryzyko, które się pojawia. Nowe przepisy bowiem jednocześnie będą gwarantować odpowiednią ochronę dłużnikom, którzy będą mieli prawo wniesienia sprzeciwu.
- Oczywista prawa i obowiązki muszą być po obu stronach bardzo jasne. Sprzeciw dłużnika prowadzi do blokowania informacji. Jeśli ktoś ma dług, to może złożyć sprzeciw i zablokować przetwarzanie tej informacji w bazie, więc to przełoży się na to, że informacja nie będzie dostępna. W tym czasie dłużnik może zaciągać kolejne zobowiązania bez pokrycia – ostrzega gość.
A jak wynika z badań problem zatorów płatniczych to poważny problem. ok. 10 proc. faktur w Polsce regulowanych jest z opóźnieniem przekraczającym 90 dni i jest to trzeci najgorszy wynik w Europie.
Elżbieta Szczerbak, abo