Logo Polskiego Radia
IAR
Jarosław Krawędkowski 23.08.2017

Delegowanie pracowników: będzie kompromis między KE i krajami Europy Środkowo-Wschodniej?

Komisja Europejska liczy na kompromis w sprawie delegowania pracowników. Przeciwko nowym przepisom, nad którymi trwają prace, protestują państwa Europy Środkowej. Z kolei jednym z orędowników zmian jest prezydent Francji.

Emmanuel Macron ma dziś rozmawiać między innymi na ten temat z kanclerzem Austrii oraz premierami Czech i Słowacji.

Komisja chce walczyć z dumpingiem socjalnym

Alexander Winterstein - rzecznik Komisji Europejskiej - przypomniał na konferencji prasowej, że dla Brukseli jednym z priorytetów jest walka z dumpingiem socjalnym.

"Widzimy liderów takich jak Macron, którzy chcą usunąć luki w prawie i zawęzić swoje pozycje, co właśnie teraz Macron robi. Mamy nadzieję, że te działania oraz aktywność prezydencji przyniosą owoce i uda się pozytywnie zakończyć wkrótce prace nad tym dokumentem" - mówił rzecznik KE.

Bruksela chce zrównać płace pracowników delegowanych z miejscowymi

Już w maju prezydent Francji na spotkaniu z Komisją nawet naciskał na zaostrzenie regulacji dotyczących delegowania pracowników. Bruksela chce, by osoby wysyłane do pracy za granicę otrzymywały te same wynagrodzenia, co lokalni pracownicy, czyli pensję plus wszystkie dodatki, przysługujące w danym państwie.

Dla państw z Europy Środkowo-Wschodniej zrównanie praw socjalnych oznacza nieopłacalny wzrost kosztów

Dla państw naszego regionu to oznacza więcej biurokratycznych wymogów i wzrost kosztów. Spośród miliona pracowników delegowanych, pracujących na terenie Unii Europejskiej, ponad 400 tysięcy to Polacy. Podczas ostatniego czerwcowego unijnego spotkania ministrów pracy z 28 krajów, nadal w tej kwestii obserwowano duże podziały. Ministrowie nie potrafili wówczas osiągnąć wstępnego porozumienia w sprawie zmian w dyrektywie.