Na alarm biją np. przedstawiciele biznesu nowoczesnych usług, gdzie panuje wysoka konkurencja i świetnie się zarabia. Przykładem – branża nowych technologii (IT), która, aby być konkurencyjna musi odpowiednio dużo płacić. Wzrost kosztów oznacza mniejsze budżety na rozwój, inwestycje i promocję, co w przypadku firm działających na rynku międzynarodowym oznacza kłopoty – przekonują przedstawiciele tej branży.
Spadnie konkurencyjność polskiego rynku IT
Zdaniem Przemysława Berendta, wiceprezesa firmy Luxsoft – jednej z wiodących na polskim rynku usług IT, która zatrudnia ponad 13 tys. inżynierów i wykwalifikowanych informatyków w Polsce i za granicą – nowe rozwiązania dotyczące zniesienia limitu składkowego dotkną ponad połowy jego pracowników.
– Największym zmartwieniem oprócz sprawy pracowników jest konkurencyjność tego rynku w skali globalnej. Pytanie, na ile polskie firmy po wprowadzeniu tych zmian będą konkurencyjne w tym biznesie? (...). Wzrost kosztów wynagrodzeń szacujemy na – od 3 do 8 proc. To obniża konkurencyjność i atrakcyjność Polski jako lokalizacji dla działalności firm z branży nowych technologii. Strumień zamówień dla takich firm jak nasza, może zostać przekierowany do innych krajów – powiedział Berendt w rozmowie z Naczelną Redakcją Gospodarczą Polskiego Radia.
Utalentowani wyjadą?
Zdaniem rozmówcy, kolejną sprawą jest tzw. globalna walka o talenty.
– Obawiamy się, że wprowadzenie tych rozwiązań będzie zachętą dla naszych rodzimych talentów, by szukać zatrudnienia za granicą. Takie zachowania już na rynku obserwujemy, bo grupa specjalistów, o której mówimy jest szalenie mobilna. Według badań aż 80 proc. informatyków w Polsce jest skłonnych wyemigrować – dodał wiceprezes Luxsoftu.
Jak poinformował, w biznesie nowoczesnych usług w wielu firmach, średnie wynagrodzenie wielokrotnie przewyższa średnie wynagrodzenia w Polsce.
– Zamiast promować naszą innowacyjność i premiować biznesy generujące bardzo dużą wartość dodaną, które są konkurencyjne na globalnym rynku, zaczynamy to tłumić nie dając nic w zamian – podsumował nasz rozmówca.
Jaki wpływ na rynek pracy
Przypomnijmy, że wiele organizacji, w tym NSZZ "Solidarność", Konfederacja Lewiatan, BCC czy Pracodawcy RP ocenia, że zmiany uchwalone w czwartek przez sejm negatywnie wpłyną w przyszłości na rynek pracy.
Rząd tych obaw nie podziela i przewiduje, że wskutek uchwalonych zmian w przyszłym roku sektor finansów publicznych zyska ok. 5,4 mld zł.
Adam Kaliński, NRG