Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Michał Dydliński 07.02.2018

Stopy procentowe bez zmian co najmniej do końca roku

Stopy procentowe pozostaną bez zmian - zdecydowała Rada Polityki Pieniężnej. Decyzja oznacza, że nie zmieni się oprocentowanie lokat i kredytów w złotych.
Posłuchaj
  • Główny ekonomista banku Citi Handlowy Piotr Kalisz powiedział, że decyzja Rady nie jest niespodzianką./IAR/.
  • Zdaniem rozmówcy Informacyjnej Agencji Radiowej, stopy procentowe mogą wzrosnąć na początku przyszłego roku./IAR/.
Czytaj także

Decyzja RPP o utrzymaniu stóp oznacza, że stopa referencyjna pozostanie w wysokości 1,50 proc., stopa lombardowa 2,50 proc., stopa depozytowa 0,50 proc., a stopa redyskonta weksli 1,75 proc.

Prezes NBP Adam Glapiński ocenił, że jeśli w gospodarce nie zajdą poważne zmiany, stopy procentowe pozostaną na obecnym poziomie co najmniej do końca roku, a być może również na początku przyszłego.

Utrzymanie stóp na obecnym poziomie sprzyja gospodarce

Według szefa banku centralnego obecny poziom stóp sprzyja stabilizacji gospodarki oraz oczekiwań dotyczących wzrostu cen. Jego zdaniem świadczą o tym nastroje przedsiębiorców i konsumentów.

Stopy bez zmian co najmniej do końca 2018 r.

Prezes Glapiński powtórzył na konferencji swoją tezę, że do końca 2018 roku stopy najprawdopodobniej nie ulegną zmianie, choć co do roku 2019 nie chciał się już jednoznacznie wypowiadać.

Dodał zarazem, że generalnie podtrzymuje to, co mówił na konferencji po styczniowym posiedzeniu RPP, gdy nie wykluczał utrzymania niezmienionych stóp także w 2019 roku.

"2018 rok, w świetle istniejących danych i projekcji, to duży stopień pewności" - powiedział. "Nie zdziwiłbym się, gdyby w pierwszych kwartałach 2019 roku nadal była taka sytuacja" - powiedział Glapiński.

Stanowisko RPP w sprawie stóp, przekonywał prezes NBP, potwierdzają też "zaskakująco dobre wyniki w strefie euro". "Jest ustabilizowany wzrost, bardzo niska inflacja i takie są też średniookresowe perspektywy" - mówił.

"Gdyby coś się odmiennego działo w gospodarce europejskiej, a zwłaszcza niemieckiej, gdyby zachowanie EBC (Europejski Bank Centralny - PAP) się zmieniło, np. zaczął on podwyższać stopy procentowe, byśmy na to reagowali, ale na razie nic tego nie zapowiada" - dodał.

Przekonywał, że "ustabilizowane stopy dobrze działają w polskiej gospodarce - dobrze by je było utrzymać".

W ocenie członka Rady Polityki Pieniężnej Łukasza Hardta kolejne informacje z obszaru gospodarki powodują, że w najbliższym czasie nie należy się spodziewać wzrostu stóp procentowych. Taki scenariusz, jego zdaniem, jest bardziej prawdopodobny, niż jeszcze kilka miesięcy temu.

Bank Millennnium: członkowie RPP czują się komfortowo ze scenariuszem stabilnych stóp procentowych

Jak piszą w komunikacie po posiedzeniu analitycy Banku Millennium, dzisiejszy komunikat oraz przebieg konferencji nie zmieniają oczekiwań co do ścieżki stóp procentowych. Obecnie większość członków RPP czuje się komfortowo ze scenariuszem stabilnych stóp procentowych.

Prezes NBP A. Glapiński podkreślił podczas konferencji, że do końca 2018 r. stopy procentowe „raczej” nie ulegną zmianie oraz „być może również na początku 2019 r.”

Podwyżka jeśli zacieśnienie polityki pieniężnej przez EBC, wzrost płac wyższy od wzrostu wydajności

 Stwierdził również, że czynnikami, które mogłyby jednak wpłynąć na wcześniejsze podniesienie kosztu pieniądza to wyższa niż oczekiwano aktywność gospodarcza w otoczeniu zewnętrznym polskiej gospodarki, zwłaszcza w Niemczech, oraz zacieśnianie polityki pieniężnej przez Europejski Bank Centralny.

Według A.Glapińskiego za podwyższeniem stóp procentowych w Polsce przemawiałby również wzrost płac w krajowej gospodarce przewyższający poprawę wydajności pracy.

Zdanie prezesa podzielił J.Osiatyński, który zaznaczył jednocześnie, że dla niego istotnym czynnikiem wpływającym na politykę stabilizacji stóp procentowych byłby wzrost inwestycji przedsiębiorstw, który – zgodnie z komunikatem – prawdopodobnie miał miejsce w 4Q 2017.

Możliwy wzrost stóp jednak pod koniec roku?

Ł. Hardt, oceniany jako jeden z najbardziej jastrzębich członków Rady, zgodził się ze swoimi przedmówcami zaznaczając, że „prawdopodobieństwo braku zmian stóp procentowych do końca tego roku jest teraz wyższe niż kilka miesięcy temu”. Uważamy jednak, że wydłużający się okres ujemnych realnych stóp procentowych, w warunkach wzrostu gospodarczego wyraźnie powyżej potencjału, rosnących płac, a także stopniowego narastania presji inflacyjnej może zwiększać dyskomfort członków RPP. Z tego też powodu podtrzymujemy nasz scenariusz zakładający podwyżkę stóp procentowych pod koniec roku – prawdopodobnie w listopadzie. Wobec komentarzy prezesa Glapińskiego oraz innych obecnych na konferencji członków RPP prognoza ta obarczona jest jednak większym ryzykiem niż dotychczas.

Utrzymania stóp procentowych na dotychczasowym poziomie spodziewali się rynek. Wszystko przez "gołębią" Radę Polityki Pieniężnej, która raczej nie planuje podnoszenia ceny pieniądza. Podobnie wnioskować można z zapowiedzi prezesa NBP Adama Glapińskiego, który mówił, że w 2018 roku nie będzie podwyżki stóp procentowych. Może się to jednak zmienić, bo w 2017 roku dość szybko zaczęła rosnąć inflacja. Obecnie jest ona poniżej celu inflacyjnego NBP - 2,5 procent.

Obecnie podstawowa stopa procentowa Narodowego Banku Polskiego wynosi 1,5 procent.

Łagodny komunikat RPP może ciążyć złotemu

Łagodny komunikat Rady Polityki Pieniężnej może ciążyć złotemu w najbliższych dniach - ocenia Piotr Popławski, ekonomista ING Banku Śląskiego.

Jego zdaniem, jeżeli dodatkowo wzrośnie awersja do ryzyka, polska waluta może osłabić się do euro. Na krajowym rynku długu zyskiwać mogą zwłaszcza papiery o krótkim terminie zapadalności.

− Złoty dziś trochę traci, wrócił powyżej 4,16/EUR, ale zmienność nie jest jakaś bardzo duża - powiedział Popławski.

Zdaniem ekonomisty, sygnały płynące ze strony Rady Polityki Pieniężnej mogą ciążyć złotemu w najbliższym czasie. Jeżeli dodatkowo wzrośnie niepewność na rynkach bazowych, kurs eurozłotego może znaleźć się na poziomie 4,18-4,19 w najbliższych dniach.

"Rada Polityki Pieniężnej - jak się spodziewaliśmy - dała łagodny komunikat, akceptując to, że ryzyko wzrostu inflacji jest umiarkowane. Pojawiały się sformułowania, że jest małe przełożenie wzrostu płac na inflację bazową" - powiedział,

"Prezes Glapiński, jak się spodziewaliśmy, wyraźnie zaznaczył, że jego komentarze o podwyżkach w 2019 roku były zdecydowanie nadinterpretowane przez rynek" - dodał.

Według Popławskiego, jest to jasny sygnał, że wyceniane jeszcze jakiś czas temu przez rynek trzy podwyżki stóp w 2019 r. nie są intencją RPP.

"I to jest coś, co złotemu będzie w najbliższym czasie ciążyć. Jeżeli na to nałoży się wzrost niepewności na rynkach bazowych, jak miało to miejsce ostatnio przy okazji giełd, to możemy zobaczyć wzrost złotego do 4,18-4,19/EUR w najbliższych dniach.

MOŻLIWE UMOCNIENIE KRÓTKICH PAPIERÓW

Zdaniem Popławskiego, obserwowana w środę w ciągu dnia zmienność na krajowym rynku długu miała miejsce głównie za sprawą rynków bazowych, gdzie dochodowości najpierw spadały, a następnie rosły.

Zdaniem eksperta, w najbliższym czasie na krajowym rynku długu zyskiwać będą zwłaszcza krótkie papiery.

"MF raczej będzie emitować dłuższe papiery, starając się wydłużyć zapadalność, co w połączeniu z - jak się spodziewamy - spadkiem krótkich stawek IRS będzie umacniać krajowy krótki koniec" - powiedział.

Ekonomistów decyzja RPP nie zaskoczyła

Główny ekonomista banku Citi Handlowy Piotr Kalisz powiedział, że decyzja Rady nie jest niespodzianką. Według niego, szybki wzrost gospodarczy pozwala myśleć o zacieśnieniu polityki pieniężnej, czyli o podwyżkach stóp procentowych. Jednocześnie inflacja, to jest ogólny wzrost cen, w opinii rozmówcy Informacyjnej Agencji Radiowej wciąż jest pod kontrolą, a decyzja Rady Polityki Pieniężnej jest zgodna z oczekiwaniami.

Wzrost stóp najszybciej na początku przyszłego roku

Zdaniem ekonomisty, stopy procentowe mogą wzrosnąć na początku przyszłego roku. Nie można jednak wykluczyć, że stanie się to jeszcze później.

RPP: Inflacja utrzyma się w pobliżu celu

Rada ocenia, że w horyzoncie projekcji inflacja utrzyma się w pobliżu celu inflacyjnego, a obecny poziom stóp procentowych sprzyja utrzymaniu polskiej gospodarki na ścieżce zrównoważonego wzrostu - tak RPP uzasadniła w komunikacie utrzymanie stóp na niezmienionym poziomie.

W kolejnych kwartałach utrzymanie koniunktury, choć tempo wzrostu nieco niższe niż w 2017 r.

W komunikacie odczytanym na konferencji prasowej przez prezesa NBP Adama Glapińskiego Rada stwierdza także, że "w nadchodzących kwartałach utrzyma się korzystna koniunktura w polskiej gospodarce, choć dynamika PKB w br. będzie prawdopodobnie nieco niższa niż w II połowie 2017 roku".

Naczelna Redakcja Gospodarcza, Jedynka, NBP, IAR, md, jk