Logo Polskiego Radia
PAP
Adam Kaliński 28.02.2018

Wzrost PKB na koniec 2017 r. wyniósł 5,1 procent. Inwestycje wreszcie wystrzeliły w górę

Polska gospodarka w IV kwartale 2017 r. rozwijała się w tempie 5,1 proc. rdr w porównaniu ze wzrostem o 4,9 proc. rdr w III kwartale, inwestycje wzrosły o 11,3 proc., a popyt krajowy o 6,1 proc. – wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego.

Środowy wstępny szacunek PKB jest zgodny z wcześniej podanym szybkim tzw. szacunkiem flash. Tym razem urząd statystyczny uzupełnił komunikat o dane pokazujące strukturę PKB.

"Produkt krajowy brutto (PKB) w IV kw. 2017 roku był realnie wyższy o 5,1 proc. w porównaniu z IV kw. 2016 roku, wobec 2,7 proc. w analogicznym okresie 2016 roku (w cenach stałych średniorocznych roku poprzedniego)" – podano w komunikacie GUS.

Szybki szacunek #PKB za IV kwartał 2017 r. potwierdzony https://t.co/aI8mZGq9uu #RachunkiNarodowe #statystyka #GUS pic.twitter.com/s5KFp4NCHm

— GUS (@GUS_STAT) 28 lutego 2018

PKB za cały 2017 r. 4,6 proc.

Urząd przypomniał, że w całym 2017 r. tempo wzrostu gospodarczego wyniosło 4,6 proc. rdr. GUS zwrócił uwagę, że głównym czynnikiem wzrostu gospodarczego w ostatnim kwartale zeszłego roku był popyt krajowym.

"W IV kwartale 2017 r. wzrost popytu krajowego, w skali roku, wyniósł 6,1 proc. i był wyższy od notowanego w III kwartale 2017 r. (wzrost o 3,9 proc.). Wpłynął na to wyższy niż w III kwartale 2017 r. wzrost akumulacji brutto (przyrost majątku narodowego - PAP), który wyniósł 8,8 proc. (wobec 3,3 proc. w III kwartale 2017 r.) oraz wzrost spożycia ogółem, który wyniósł 5,0 proc. (wobec 4,1 proc. w III kwartale 2017 r.)" – czytamy w komunikacie.

Spożycie w sektorze gospodarstw domowych wzrosło w tempie 4,9 proc. w skali roku i było nieznacznie wyższe niż w III kwartale 2017 r. (wzrost o 4,8 proc.).

#PKB w IV kwartale 2017 r. był realnie wyższy o 5,1% r/r https://t.co/aI8mZGq9uu #RachunkiNarodowe #statystyka #GUS pic.twitter.com/3bonl2D7Ba

— GUS (@GUS_STAT) 28 lutego 2018

Wpływ krajowego popytu

Na tempo wzrostu akumulacji brutto w IV kwartale br. wpłynął wzrost nakładów brutto na środki trwałe, czyli inwestycji o 11,3 proc. "Tempo wzrostu inwestycji było największe od I kwartału 2015 r. i wyniosło 11,3 proc." – poinformował GUS.

Z komunikatu GUS wynika, że wpływ popytu krajowego na tempo wzrostu gospodarczego wyniósł +5,9 pkt. proc. Dodatni był także wpływ popytu inwestycyjnego na PKB i wyniósł +2,8 pkt. proc.) co, mimo ujemnego wpływu przyrostu rzeczowych środków obrotowych (-0,4 pkt. proc.), przełożyło się na pozytywny wpływ akumulacji brutto na tempo wzrostu gospodarczego (+2,4 pkt. proc. wobec +0,6 pkt. proc. w III kwartale 2017 r.).

Negatywny wpływ na tempo wzrostu gospodarczego miał eksport netto, który wyniósł -0,8 pkt. proc. wobec +1,1 pkt. proc. w III kwartale 2017 r. "W IV kwartale 2017 r. dynamika importu rosła szybciej niż dynamika eksportu" – zwrócił uwagę GUS.

Gdzie odnotowano najwyższe tempo wzrostu?

"Szybsze tempo wzrostu niż przeciętnie w gospodarce narodowej zanotowano w kluczowych segmentach gospodarki tj. przemyśle, budownictwie, handlu i transporcie" – podkreślił GUS.

Zgodnie z komunikatem wartość dodana brutto w gospodarce narodowej w IV kwartale 2017 r., w porównaniu z analogicznym okresem 2016 r., była wyższa o 4,8 proc., wartość dodana brutto w przemyśle wzrosła o 7,8 proc., natomiast w budownictwie była wyższa odpowiednio o 9,8 proc.

"Wartość dodana brutto w handlu i naprawach wzrosła o 6,3 proc., a w transporcie i gospodarce magazynowej wzrosła o 11,5 proc. w porównaniu z analogicznym kwartałem 2016 r. Wartość dodana brutto w działalności finansowej i ubezpieczeniowej była niższa o 9,6 proc. w porównaniu z analogicznym okresem 2016 r." – poinformowano.

Poinformowano, że wartość dodana brutto w administracji publicznej i obronie narodowej, obowiązkowych zabezpieczeniach społecznych, edukacji, opiece zdrowotnej i pomocy społecznej łącznie w IV kwartale 2017 r. wzrosła w skali roku o 0,7 proc.

"Spożycie ogółem w IV kwartale 2017 r. było wyższe niż przed rokiem o 5,0 proc., w tym wzrost spożycia w sektorze gospodarstw domowych wyniósł 4,9 proc., a wzrost spożycia publicznego wyniósł 5,4 proc. (...) Stopa inwestycji (relacja nakładów brutto na środki trwałe do produktu krajowego brutto w cenach bieżących) wyniosła 25,6 proc. wobec 24,4 proc. przed rokiem" – dodano.

Silniki pracują równo

Jak skomentował wyniki gospodarcze minister inwestycji i rozwoju Jerzy Kwieciński – "wszystkie silniki gospodarki pracują równo, bowiem w czwartym kwartale zeszłego roku do konsumpcji i eksportu dołączyły inwestycje".

Według ministra, jedną z przyczyn odbicia jest przyspieszenie w funduszach unijnych. Poinformował, że rok 2017 zamknęliśmy z inwestycjami unijnymi o wartości 278,2 mld zł, z czego 172 mld zł to dofinansowanie UE.

Szef MIiR uważa, że teraz najważniejszym wyzwaniem jest utrzymanie równej pracy wszystkich trzech silników w dłuższym okresie.

Rynek pracownika dzięki dobrej kondycji gospodarki

"Jeśli gospodarką światową nie wstrząsną nieoczekiwane turbulencje, a na to na razie się nie zapowiada, szanse na trwały, zdrowy i zrównoważony wzrost są realne" – ocenił.

Zdaniem ministra Kwiecińskiego, dobra koniunktura wpływa pozytywnie na rynek pracownika. Zwrócił uwagę, że w grudniu 2017 r. stopa bezrobocia wyniosła 6,6 proc. i była niższa o 1,6 pkt. proc. w porównaniu z grudniem 2016 r. Jednocześnie obserwowany jest wzrost płac i zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw.

Dobre wejście w 2018 rok

Jak zwróciła uwagę minister przedsiębiorczości i technologii Jadwiga Emilewicz komentując dane GUS o wzroście PKB w IV kw. zeszłego roku –
w 2018 r. gospodarka weszła z większą mocą, niż wcześniej mogło się wydawać.

Z kolei wiceminister przedsiębiorczości i technologii Tadeusz Kościński dodał, że cieszy szczególnie wzrost inwestycji o 11,3 proc. Według niego to pokazuje, że mamy bezpieczną, przewidywalną gospodarkę.

"Co ważne, jej siłą napędową, pierwszy raz od trzech lat, nie jest już głównie konsumpcja. Polska jest atrakcyjnym krajem dla inwestorów. Dzięki dobrej koniunkturze na rynku światowym oraz sprzyjającym warunkom dla przedsiębiorstw, a także dobremu wykorzystaniu funduszy unijnych, możemy zakładać, że popyt inwestycyjny będzie trwały i stabilny" – zaznaczył Kościński.

PAP, ak, NRG