- Podstawą naszej polityki zagranicznej są konstruktywne relacje ze światem - podkreślił Hasan Rowhani w przemówieniu w telewizji państwowej.
Dodał, że niezależnie czy Iran jest objęty sankcjami czy nie, to "powinien stać na własnych nogach".
USA się wycofają?
Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump poinformował w poniedziałek na Twitterze, że dziś, ok. 20.00 czasu używanego w Polsce, ogłosi swoją decyzję w sprawie udziału jego kraju w umowie nuklearnej z Iranem.
Według źródeł w administracji waszyngtońskiej Trump praktycznie podjął już decyzję o wycofaniu USA z porozumienia, choć na razie nie wiadomo, jak dokładnie miałoby się to odbyć. Z drugiej strony - jak twierdzi jedno z tych źródeł - wciąż jest szansa, by USA pozostały stroną umowy, m.in. po to, by nie zaszkodzić sojuszowi USA z Francją, która nalega na takie właśnie rozwiązanie.
Tymczasem kurs irańskiego riala do dolara na wolnym rynku był we wtorek rekordowo niski w momencie, gdy Irańczycy próbowali zaopatrywać się w dewizy, obawiając się ekonomicznych zawirowań, jeśli Trump wycofa się z umowy nuklearnej - zwraca uwagę agencja Reutera.
Celem zawartego w lipcu 2015 roku porozumienia między sześcioma mocarstwami (USA, Francja, Wielka Brytania, Chiny, Rosja i Niemcy) a Iranem jest ograniczenie programu nuklearnego tego kraju w zamian za stopniowe znoszenie sankcji.
NRG, PAP, RTR, md