Logo Polskiego Radia
PAP
Tomasz Kamiński 10.07.2010

Nowy plan rządu. Polscy naukowcy dostaną więcej środków?

Rząd postawił sobie ambitny cel zwiększenia do 2020 roku odsetka PKB kierowanego na innowacje.
Nowy plan rządu. Polscy naukowcy dostaną więcej środków?SXC

W 2020 r. wydatki na badania i rozwój w sięgną 1,7 lub nawet 1,9 proc. polskiego PKB. Jeżeli sprawdzi się pesymistyczny scenariusz mogą wynieść ok. 1,45 proc. PKB - wynika z odpowiedzi resortu nauki na interpelacje poselską.

"W ramach prac nad opracowaniem celów strategii EU 2020 zaproponowano osiągnięcie przez Polskę wskaźnika nakładów na badania i rozwój na poziomie 1,7 proc. PKB" - poinformowało Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego w odpowiedzi na interpelację posła Artura Górskiego z PiS.

Resort zastrzegł, że określenie takiego poziomu wartości wskaźnika nakładów na badania i rozwój zostało poprzedzone przyjęciem szeregu założeń. Przyjęto np., że średnioroczny wzrost PKB w latach 2010-2020 wyniesie 3 proc., a inflacja l,5 proc.

Ponadto założono "wysoce prorozwojowy" wariant wzrostu nominalnych nakładów środków budżetowych na naukę - średniorocznie o 14 proc. Poza tym przyjęto trzy warianty przeznaczenia środków z funduszy strukturalnych na lata 2013-2020 na badania i rozwój w kwotach 3 mld euro, 6 mld euro i 9 mld euro. Założono też dwa scenariusze udziału środków pozabudżetowych w ogólnych nakładach na badania i rozwój - 40 proc. (jak obecnie) i 50 proc.

Zgodnie z zamieszczonymi w odpowiedzi danymi, krajowe wydatki ogółem na badania i rozwój w 2020 r. (tzw. GERD) względem PKB mogą wynieść w najbardziej prawdopodobnych wariantach, - 1,9 proc. PKB, 1,7 proc. PKB lub ok. 1,45 proc. PKB.

Według resortu nauki realizacja najbardziej optymistycznego scenariusza zależy "w dużej mierze od możliwości pozyskania funduszy unijnych w przyszłej perspektywie finansowej oraz zmiany dotychczasowej struktury finansowania nakładów na badania i rozwój".

Zgodnie z danymi przekazanymi w odpowiedzi, z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego przyszłym roku na naukę i szkolnictwo wyższe zostanie przekazane ponad 2,5 mld zł. Podobna kwota zasili ten sektor w 2012 r., w 2013 r. będzie to ok. 2,3 mld zł, w 2014 - ponad 2 mld zł, a w 2015 r. - ok. 1,7 mld.

"Mając na uwadze potrzebę zapewnienia integracji systemowej nauki oraz szkolnictwa wyższego, MNiSW podjęło prace związane z przygotowaniem ustaw reformujących system szkolnictwa wyższego" - informuje ministerstwo.

Poseł Górski zapytał resort nauki m.in. o kalendarz dojścia do zapowiedzianego przez premiera Donalda Tuska poziomu finansowania nauki w wysokości 2 proc. PKB. Poseł przywołał dane Polskiej Akademii Nauk, z których wynika, że w 2009 r. nakłady na badania i rozwój w Polsce wyniosły zaledwie 0,64 proc. PKB. W Hiszpanii było to 1,35 proc. PKB, w Czechach - 1,47 proc. PKB, w Portugalii - 1,51 proc. PKB, w Słowacji - 1,66 proc. PKB, zaś we Francji - 2,02 proc. PKB. Średnia wydatków na naukę dla UE wynosi 1,9 proc. PKB, w USA - 2,8 proc., a w Japonii - 3,5 proc. PKB.

Zgodnie z opublikowanym w ostatnim tygodniu raportem firmy Deloitte polskie firmy nie korzystają z ulg podatkowych na badania i rozwój, a Polska w porównaniu z głównymi krajami OECD oferuje jeden z najniższych poziomów korzyści podatkowych na jednego dolara zainwestowanego w badania i rozwój.

Eksperci Deloitte wyliczyli, że w ciągu trzech lat (2006-2008) w Polsce z ulg podatkowych na badania i rozwój skorzystało jedynie 128 firm. W tym samym czasie w Wielkiej Brytanii było to 14 tys. 430 podmiotów. Polscy przedsiębiorcy otrzymali zwolnienia podatkowe o łącznej wartości 27 tys. euro, a firmy z Wysp - 1 mld 776 mln euro.

Według Deloitte jeśli Polska nie zacznie podnosić konkurencyjności gospodarki poprzez odpowiedni system ulg podatkowych, to staniemy się w niedługim czasie mniej atrakcyjni dla inwestycji firm zagranicznych niż Czechy, Węgry, czy inni sąsiedzi z regionu.W 2020 r. wydatki na badania i rozwój w sięgną 1,7 lub nawet 1,9 proc. polskiego PKB. Jeżeli sprawdzi się pesymistyczny scenariusz mogą wynieść ok. 1,45 proc. PKB - wynika z odpowiedzi resortu nauki na interpelacje poselską.

"W ramach prac nad opracowaniem celów strategii EU 2020 zaproponowano osiągnięcie przez Polskę wskaźnika nakładów na badania i rozwój na poziomie 1,7 proc. PKB" - poinformowało Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego w odpowiedzi na interpelację posła Artura Górskiego z PiS.

Resort zastrzegł, że określenie takiego poziomu wartości wskaźnika nakładów na badania i rozwój zostało poprzedzone przyjęciem szeregu założeń. Przyjęto np., że średnioroczny wzrost PKB w latach 2010-2020 wyniesie 3 proc., a inflacja l,5 proc.

Ponadto założono "wysoce prorozwojowy" wariant wzrostu nominalnych nakładów środków budżetowych na naukę - średniorocznie o 14 proc. Poza tym przyjęto trzy warianty przeznaczenia środków z funduszy strukturalnych na lata 2013-2020 na badania i rozwój w kwotach 3 mld euro, 6 mld euro i 9 mld euro. Założono też dwa scenariusze udziału środków pozabudżetowych w ogólnych nakładach na badania i rozwój - 40 proc. (jak obecnie) i 50 proc.

Zgodnie z zamieszczonymi w odpowiedzi danymi, krajowe wydatki ogółem na badania i rozwój w 2020 r. (tzw. GERD) względem PKB mogą wynieść w najbardziej prawdopodobnych wariantach, - 1,9 proc. PKB, 1,7 proc. PKB lub ok. 1,45 proc. PKB.

Według resortu nauki realizacja najbardziej optymistycznego scenariusza zależy "w dużej mierze od możliwości pozyskania funduszy unijnych w przyszłej perspektywie finansowej oraz zmiany dotychczasowej struktury finansowania nakładów na badania i rozwój".

Zgodnie z danymi przekazanymi w odpowiedzi, z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego przyszłym roku na naukę i szkolnictwo wyższe zostanie przekazane ponad 2,5 mld zł. Podobna kwota zasili ten sektor w 2012 r., w 2013 r. będzie to ok. 2,3 mld zł, w 2014 - ponad 2 mld zł, a w 2015 r. - ok. 1,7 mld.

"Mając na uwadze potrzebę zapewnienia integracji systemowej nauki oraz szkolnictwa wyższego, MNiSW podjęło prace związane z przygotowaniem ustaw reformujących system szkolnictwa wyższego" - informuje ministerstwo.

Poseł Górski zapytał resort nauki m.in. o kalendarz dojścia do zapowiedzianego przez premiera Donalda Tuska poziomu finansowania nauki w wysokości 2 proc. PKB. Poseł przywołał dane Polskiej Akademii Nauk, z których wynika, że w 2009 r. nakłady na badania i rozwój w Polsce wyniosły zaledwie 0,64 proc. PKB. W Hiszpanii było to 1,35 proc. PKB, w Czechach - 1,47 proc. PKB, w Portugalii - 1,51 proc. PKB, w Słowacji - 1,66 proc. PKB, zaś we Francji - 2,02 proc. PKB. Średnia wydatków na naukę dla UE wynosi 1,9 proc. PKB, w USA - 2,8 proc., a w Japonii - 3,5 proc. PKB.

Zgodnie z opublikowanym w ostatnim tygodniu raportem firmy Deloitte polskie firmy nie korzystają z ulg podatkowych na badania i rozwój, a Polska w porównaniu z głównymi krajami OECD oferuje jeden z najniższych poziomów korzyści podatkowych na jednego dolara zainwestowanego w badania i rozwój.

Eksperci Deloitte wyliczyli, że w ciągu trzech lat (2006-2008) w Polsce z ulg podatkowych na badania i rozwój skorzystało jedynie 128 firm. W tym samym czasie w Wielkiej Brytanii było to 14 tys. 430 podmiotów. Polscy przedsiębiorcy otrzymali zwolnienia podatkowe o łącznej wartości 27 tys. euro, a firmy z Wysp - 1 mld 776 mln euro.

Według Deloitte jeśli Polska nie zacznie podnosić konkurencyjności gospodarki poprzez odpowiedni system ulg podatkowych, to staniemy się w niedługim czasie mniej atrakcyjni dla inwestycji firm zagranicznych niż Czechy, Węgry, czy inni sąsiedzi z regionu.