Logo Polskiego Radia
IAR
Tomasz Kamiński 25.10.2010

Umowa gazowa: KE czeka na ostatnią zmianę

Komisja Europejska otrzymała z Polski list informujący o zmianach w polsko-rosyjskiej umowie gazowej. Czeka na dokumenty, których zmiany dotyczą.
Umowa gazowa: KE czeka na ostatnią zmianęfot. East News

Rzeczniczka Komisji Marlene Holzner powiedziała Polskiemu Radiu, że Bruksela czeka jednocześnie na projekt umowy operatorskiej w sprawie zarządzania gazociągiem jamalskim, którym do Polski płynie rosyjski gaz.

Gazprom straci kontrolę nad Gazociągem Jamalskim?

Dopiero po otrzymaniu tej umowy Komisja będzie mogła stwierdzić, czy wszystkie jej zapisy są zgodne z unijnym prawem - dodała rzeczniczka.

Chodzi o podział obowiązków między właściciela i operatora gazociągu jamalskiego, czego wymaga unijne prawo. Właściciel, w tym przypadku EuroPol Gaz należący do Gazpromu, PGNiG i Gas Trading, nie może jednocześnie posiadać gazociągu i zarządzać nim. Operatorzy muszą być niezależni i zapewnić dostęp do rury wszystkim europejskich firmom. Tym samym polski odcinek Gazociągu Jamalskiego nie może być pod kontrolą Gazpromu.

Dlatego EuroPol Gaz musi sie porozumieć inną firmą - Gaz-System, który jest operatorem krajowej infrastruktury gazu. Firmy muszą podpisać takie porozumienie, które pozwoli na przepływ gazu z rurociągu jamalskiego do innych firm podłączonych do infrastruktury.

Porozumienie musi dotrzeć do KE

Rzeczniczka Komisji powiedziała Polskiemu Radiu, że Bruksela słyszała o uzgodnieniach, ale chce widzieć projekt umowy operatorskiej. I dopiero jeśli uzna, że spełnia ona unijne wymogi, da zielone światło dla podpisania polsko-rosyjskiej umowy gazowej.

tk