KNF zaleca ostrożność w e-bankach

- Coraz więcej osób korzysta z bankowości elektronicznej, jednak oprócz wielu udogodnień, takie usługi wiążą się również z zagrożeniami - ostrzega Komisja Nadzoru Finansowego.

Klienci mogą sami się chronić

Przewodniczący Komisji Stanisław Kluza podkreśla, że podobnie jak w innych dziedzinach życia, również bankowość elektroniczna to ciągły wyścig między twórcami zabezpieczeń i oszustów, którzy chcą je obejść.

Zdecydowano się na stworzenie porad o bezpieczeństwie, gdyż, jak wyjaśnia Kamil Leżoń z urzędu, powodem wielu oszustw jest lekkomyślność samych klientów.

Opracowany zestaw zasad dotyczy ludzi, którzy coraz częściej płacą kartą, korzystają z przelewów internetowych i sprawdzają stan konta za pomocą komputera, czy telefonu.

Oszukiwać można na wiele sposobów

- Jedną z najczęściej stosowanych przez oszustów metod jest phishing, który polega na wyłudzeniu danych potrzebnych do kradzieży - dodaje Kamil Leżoń.

Inną popularną wśród złodziei metodą jest skimming, który polega na skopiowaniu zawartości paska magnetycznego karty płatniczej. Aby tego uniknąć, nie wolno w sklepach tracić z oczu karty płatniczej. Warto też korzystać z bankomatów, które mieszczą się w dobrze oświetlonych miejscach, gdzie oszuści nie mogą zainstalować w bankomatach urządzeń do kopiowania kart lub kamer do podglądania kodów PIN.

Eksperci radzą też używać do bankowości elektronicznej tylko własnych, bezpiecznych komputerów. Lepiej unikać tych w miejscach ogólnodostępnych, jak kawiarenki internetowe, biblioteki, hotele czy lotniska.

tk