Logo Polskiego Radia
polskieradio.pl
Tomasz Kamiński 14.02.2011

Mubarak dobrze ukrył swoje pieniądze

Egipcjanie uważają, że ich były prezydent zgromadził 70 mld dolarów, to więcej niż Bill Gates. Trudno będzie je znaleźć.
Mubarak dobrze ukrył swoje pieniądzefot. PAP/EPA/AHMED YOUSSEF

Eksperci ostrzegają, że zlokalizowanie fortuny, jaką podobno ukrył odsunięty od władzy prezydent Egiptu Hosni Mubarak i jego rodzina, będzie ogromnie trudnym zadaniem. Zacząć trzeba od śledztwa w Egipcie. Egipcjanie domagają się tego coraz głośniej.

Agencja Associated Press zwraca uwagę, że majątek Mubaraka pozostaje tajemnicą. Pogłoski, że mógł on wraz z obu synami zgromadzić nawet 70 miliardów dolarów - więcej niż Bill Gates - były jednym z czynników, prowadzących w Egipcie do eskalacji protestów. "Mubarak, powiedz nam, skąd masz 70 miliardów dolarów!" - skandowali uczestnicy demonstracji.

Szwajcaria zamroziła aktywa, mogące należeć do Mubaraka i ludzi z jego otoczenia. Dochodzenie w sprawie pieniędzy Mubaraka w bankach brytyjskich wszczął rząd Wielkiej Brytanii.

"First Post" twierdzi, że rodzina Hosniego Mubaraka często przebywała w Londynie. Żona prezydenta Suzanne jest pół-Walijką, a własnością rodziny jest m.in. sześciopiętrowa kamienica w eleganckiej dzielnicy Londynu - Belgravia.
Rząd brytyjski zapowiedział zdecydowane działania wobec banków, gdyby miało się okazać, że pomagały Mubarakowi w transferze gotówki w ostatnich dniach jego władzy. Nieoficjalne doniesienia sugerują, że Mubarak przez 18 dni ociągał się z oddaniem władzy, ponieważ chciał dopilnować transferu gotówki za granicę.

Eksperci wskazują, że warunkiem odzyskania przez Kair fortuny Mubaraka - co z pewnością będzie procesem skomplikowanym i długotrwałym - jest wszczęcie w Egipcie śledztwa w sprawie korupcji w rodzinie byłego już prezydenta.

W Egipci, którym Mubarak rządził przez prawie 30 lat, korupcja była zjawiskiem powszechnym. Przedstawicielom władzy zarzucano przywłaszczanie sobie majątku narodowego. Jednocześnie ok. 40 proc. 80-milionowej ludności Egiptu żyje w ubóstwie, mając do dyspozycji dwa dolary na osobę dziennie lub nawet mniej.

ab