Ministerstwo Infrastruktury chce, by pasażerowie otrzymywali od przewoźnika odszkodowanie, jeśli pociąg spóźni się więcej niż godzinę.
Prawo do takich odszkodowań gwarantuje unijne rozporządzenie z 2007 r. W Polsce miało zacząć obowiązywać w grudniu 2009 r., jednak w listopadzie 2009 r. Rada Ministrów zadecydowała, że czasowo zwolni przewoźników pasażerskich z obowiązku wypłacania odszkodowań. Argumentowano wtedy, że w całym kraju trwają liczne remonty linii kolejowych, co wydłuża czas przejazdu. Z tego powodu pociągi się spóźniają, a obowiązek wypłaty pasażerom odszkodowań z tego powodu zmusiłby spółki do ponoszenia ogromnych kosztów.
Jak powiedział wiceminister infrastruktury Andrzej Massel, odpowiedzialny w resorcie za kolej, ministerstwo chce stopniowo zwiększać przysługujące pasażerom prawa.
Projekt tego rozporządzenia trafi do uzgodnień międzyresortowych jeszcze w kwietniu.
PAP/ab