Klastry już teraz są ważnym pracodawcą; zatrudniają prawie pół miliona osób - mówi prezes Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości Bożena Lublińska-Kasprzak.
Z badań PARP wynika, że wzrost zatrudnienia w klastrach wyniósł w ubiegłym roku prawie 4 procent, podczas gdy średnia w Polsce to 1,1 proc. Najwięcej grup przedsiębiorstw jest w branżach informatycznej, lotniczej i telekomunikacyjnej. W klastrach powstaje więcej patentów i dzięki obecności w grupie skuteczniej konkurują na rynku z firmami globalnymi.
Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości rozpoczyna promocję klastrów poprzez upowszechnianie wiedzy o nich, wymianę dobrych praktyk i wsparcie instytucji kształtujących politykę klastrową - dodaje Aneta Wilmańska, zastępca prezesa Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości.
Klastry w Polsce zaczęły się rozwijać w latach 1997 - 2009. Najczęściej współpracują w zakresie badań, rozwoju, produkcji, surowców, szkoleń, marketingu i sprzedaży oraz logistyki. Od wielu można się uczyć - dodaje Stanisław Szuldka z Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową.
Na pomoc w rozwoju klastrów są przeznaczone dotacje z funduszy europejskich. W latach 2007 - 2013 PARP ma na nie ponad 400 mln zł z programu "Innowacyjna gospodarka". Agencja dotąd podpisała 7 umów na 100 mln zł. Na inwestycje w ramach klastru można uzyskać prawie 20 mln zł, na szkolenia, doradztwo i rozwój - 5 mln zł. Agencja będzie też promować polskie klastry na forum międzynarodowym.
Gwałtowny wzrost liczby klastrów nastąpił w roku 2007 i był związany był właśnie z napływem pieniędzy z funduszy strukturalnych Unii Europejskiej. Klastry na ogół są wynikiem inicjatywy oddolnej, prywatnych organizacji - firm lub instytucji otoczenia biznesu. 70 procent z nich istnieje mniej niż trzy lata. Z badań Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości wynika, że jest duża potrzeba wspierania klastrów ze środków publicznych.
ab