Wkrótce chcą sprzedawać gadżet przez internet. O pomyśle piszą agencja Reuters'a i dziennik "Sydney Morning Herald". Najbardziej znany na świecie telefon służy nie tylko do dzwonienia i wysyłania SMS-ów, ale jest także przeglądarką internetową, przenośnym telewizorem, kamerą HD oraz latarką. Młodzi naukowcy z Melbourne ogłosili, że telefon może służyć także jako otwieracz do piwa.
Pomysł Australijczyków był prosty. - Chodziło o to, by zapobiec frustrującym sytuacjom, kiedy wychodzisz z domu na piwo z kolegami i nie masz przy sobie kluczy. A telefon zawsze zabieramy ze sobą - mówią Chris Peters i Rob Ward.
Australijczycy pracowali nad wynalazkiem kilka miesięcy. Chodziło bowiem nie tylko o to, jak przytwierdzić otwieracz do telefonu. Naukowcy pracowali nad tym, aby w czasie otwierania piwa nie zarysować powierzchni czułego na dotyk telefonu i aby piana z otwieranej butelki nie wylała się na telefon, co mogłoby doprowadzić do jego uszkodzenia. Właśnie ogłosili w internecie, że wynalazek pod nazwą "Opena" jest gotowy i w sierpniu będzie można go kupić za niecałe 40 dolarów.
Pieniądze na badania Australijczycy zbierali poprzez specjalną stronę internetową. Teraz umieścili w sieci reklamę urządzenia "Opena". Jest ona parodią najnowszych spotów reklamowych iPhone'a. - Jeśli nie masz Openy, to tak naprawdę nie masz iPhone'a - głosi reklama.
tk