Tak mówi w wywiadzie dla Polskiego Radia unijny komisarz do spraw energii. Guenther Oettinger dodał, że jesienią Bruksela przedstawi propozycje przepisów dotyczących zewnętrznej polityki energetycznej Unii.
Wcześniej opublikuje raport poświęcony bezpieczeństwu energetycznemu. Komisja ma nalegać na większą współpracę krajów członkowskich, bo choć wiele w Unii mówi się o wspólnej polityce energetycznej, o zagwarantowaniu bezpieczeństwa energetycznego, o zróżnicowaniu źródeł dostaw, to wszystkie deklaracje pozostają na papierze.
Niektóre unijne kraje są niechętne zacieśnianiu współpracy, wolą same zadbać o swoje interesy. Stąd firmy na przykład niemieckie, czy włoskie, które mają dobre relacje z rosyjskim Gazpromem, podpisywały właśnie z rosyjskim monopolistą kontrakty na dostawy gazu.
Komisja chce w przyszłości analizować umowy i sugerować zmiany, jeśli będą one zagrażać bezpieczeństwu energetycznemu innych krajów członkowskich. - Konieczne jest, by państwa informowały nas wcześniej o przygotowywanych kontraktach z krajami spoza Unii. Wszystkie umowy powinny być przeanalizowane i Komisja byłaby dobrym doradcą w tej sytuacji - powiedział Polskiemu Radiu unijny komisarz do spraw energii Guenther Oettinger.
Warszawa swego czasu nie chciała pokazać Komisji całego kontraktu, który podpisała z Moskwą na dostawy gazu, ale teraz deklaruje, że jest za pełną przejrzystością umów. - Ta przejrzystość jest bardzo istotna i bardzo ważna, bo transparentność jest gwarancją efektywnego rynku - mówił wicepremier, minister gospodarki Waldemar Pawlak podczas wizyty w Brukseli.
Zewnętrzna polityka energetyczna to jedno z głównych zadań polskiego przewodnictwa w Unii. Rząd będzie odpowiedzialny za prace nad przepisami przygotowanymi przez Komisję. Jednak niewiele czasu mu pozostanie, skoro projekt zostanie zaprezentowany jesienią.
tk