Logo Polskiego Radia
IAR
Anna Borys 09.01.2012

Niemcy walczą o polskich specjalistów

Rekordowo niskie bezrobocie u naszych sąsiadów zza Odry zmusza firmy do szukania pracowników w Polsce. Sprawdź kto jest w cenie!
Niemcy walczą o polskich specjalistów Glow Images/East News

Kierowcy, elektrycy, budowlańcy w wyższej grupie zawodowej inżynierowie i lekarze - to na nich zapotrzebowanie na rynku pracy w ciągu najbliższych pięciu lat będzie rosło - wynika z danych Mazowieckiego Obserwatorium Rynku Pracy.

Badania przeprowadzono w oparciu o deklaracje pracodawców.
Potwierdzają je także naukowcy Uniwersytetu Łódzkiego. Już teraz wraz z rozwojem nowych technologii, rośnie zainteresowanie na usługi inżynierów - mówi Luiza Kajtaniak Mazowieckiego Obserwatorium Rynku Pracy."Postęp techniczny ma wpływ na zatrudnienie oraz charakter pracy. Coraz istotniejsze staje się konkretne wykształcenie" - dodaje.
Problem w tym, że transformacja i wysyp prywatnych szkół a także uczelni wyższych, kształcących głównie humanistów spowodowały, że na rynku brakuje specjalistów w poszczególnych zawodach - ocenia ekonomista Uniwersytetu Łódzkiego profesor Stefan Krajewski.


Z badania OBOP wynika, że do 2013 roku może zabraknąć w Polsce nawet 50 tysięcy pracowników technicznych. A w ciągu najbliższych pięciu lat największe zapotrzebowanie bo 50-cio procentowe ma być właśnie na inżynierów - podaje „Wprost”. Nie bez znaczenia jest fakt, że polskich inżynierów kuszą wyższe zarobki w innych krajach UE. Tam także brakuje umysłów ścisłych. Profesor Stefan Krajewski zauważa, że zmienia się kierunek gospodarki z handlowego na produkcyjny co sprawi, że tzw. fachowcy potrzebni będą w każdej dziedzinie życia.


Na razie wiadomo, że na kształcenie umysłów ścisłych w Polsce ma być więcej pieniędzy. Rząd chce w latach 2014-2020 kontynuować program finansowania z UE studiów ważnych dla gospodarki. Wśród promowanych kierunków znajdą się m.in. energetyka, budownictwo, matematyka czy biotechnologia.

IAR,ab