Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Katarzyna Karaś 06.09.2012

"Wolimy, gdy ministrowie PO bawią się piłką niż kalkulatorem"

Zdaniem posła PiS Dawida Jackiewicza minister finansów mówiąc ile kosztowałoby wprowadzenie w życie pomysłów jego partii straszył i dramatyzował.
Poseł PiS Przemysław Wipler, podczas konferencji prasowej partii.Poseł PiS Przemysław Wipler, podczas konferencji prasowej partii. PAP/Rafał Guz

Minister finansów Jacek Rostowski poinformował, że koszty wprowadzenia w 2013 roku wybranych propozycji gospodarczych PiS Ministerstwo Finansów wyceniło na 62,6 mld zł. Czytaj więcej>>>
Jackiewicz zarzucił ministrowi finansów, że wykorzystał pracowników swojego resortu do bieżącej walki politycznej, bo temu służyło - jego zdaniem - obliczenie kosztów wdrożenia projektów PiS. W jego opinii wyliczenie pracowników Ministerstwa Finansów wykonane w strachu przed utratą pracy ma wątpliwą jakość a sam minister jest osobą skrajnie niewiarygodną w tego typu prezentacjach.
Poseł ocenił, że Rostowski w swoim wystąpieniu straszył i dramatyzował. Jackiewicz zarzucił ministrowi hipokryzję dodając, że to administracja podatkowa będąca pod jego rządami, nie potrafiła powstrzymać przestępczego charakteru firmy Amber Gold. - Wszyscy wolimy, gdy ministrowie Platformy bawią się piłką niż kalkulatorem - stwierdził Jackiewicz.
Poseł PiS powiedział, że w ciągu pięciu lat rządów Donalda Tuska dług publiczny wzrósł o 258 mld zł a wydatki sektora finansów publicznych o 114 mld zł. Podkreślił, że w tym czasie rząd doprowadził też do gwałtownej, bezrefleksyjnej prywatyzacji, wydrenował Fundusz Rezerwy Demograficznej, podniósł stawkę VAT, zlikwidował wiele ulg i sięgnął po środki OFE.
Poseł Przemysław Wipler przedstawił wyliczenia dotyczące zatrudnienia urzędników administracji rządowej w czasie rządów PO. Jego zdaniem w ciągu pięciu lat przybyło 16 640 nowych urzędników na etatach. Doliczył do tego koszt zatrudnienia urzędników "ukrytych", czyli pracujących na umowy zlecenia i umowy o dzieło. W sumie - według posła Wiplera - na nową biurokrację rząd PO-PSL wydał w ciągu pięciu lat ponad 9,1 mld zł.
PiS zapewnia, że program gospodarczy tej partii przyniósłby realne zyski dla budżetu państwa. Posłanka PiS Beata Szydło przedstawiła skutki działania 10-letniego programu PiS w pierwszych dwóch latach jego obowiązywania. Jak mówiła, już w 2013 roku budżet zyskałby dzięki niemu co najmniej 11 mld zł. Czytaj więcej>>>
Lider Prawa i Sprawiedliwości w niedzielę przedstawił projekty ustaw dotyczące najważniejszych problemów Polski. Jarosław Kaczyński w wystąpieniu zaproponował m.in. uproszenie podatków, pomoc dla rodzin, przyspieszenie budownictwa mieszkaniowego, walkę z bezrobociem na prowincji i ulżenie emerytom i rencistom. Czytaj więcej>>>
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, PAP, kk