Pierwszym krokiem na drodze utworzenia unii bankowej jest europejski nadzór bankowy, który został w czwartek uzgodniony. Szef Komisji Europejskiej nazwał to przełomową decyzją.
- Nie będziemy tolerować słabej kontroli żadnego z sześciu tysięcy banków w strefie euro - podkreślał Jose Barroso. Dodał, że po uzgodnieniu pierwszego elementu unii bankowej, przyszedł czas na drugi krok, czyli utworzenie wspólnego systemu naprawczego banków, które są w kryzysie.
- Przepisy w tej sprawie Komisja Europejska zaproponuje w 2013 roku. W przyszłości to nie podatnicy będą płacili rachunki za błędy innych, ale same banki będą musiały rozwiązać swoje problemy - powiedział szef Komisji Europejskiej.
Integracja przyspiesza
Plany są ambitne, jak na warunki unijne. Jeszcze niedawno niewiele osób spodziewało się, że integracja strefy euro tak przyspieszy. Po uzgodnieniu europejskiego nadzoru bankowego, przyszedł czas na drugi etap reform, czyli powołanie wspólnego systemu naprawczego banków, które mają problemy finansowe. Pierwsze propozycje mają pojawić się w przyszłym roku i wtedy będą negocjowane przez unijnych przywódców.
Budżet strefy euro
Podtrzymany został pomysł utworzenia eurobudżetu, choć z powodu Niemiec decyzje zostały na razie odłożone na później. Plany reform strefy euro mogły być ambitniejsze i przyspieszone, ale na bardziej konkretne zapisy, czy zobowiązania nie chciała się zgodzić kanclerz Angela Merkel. Jesienią czekają ją wybory parlamentarne i chodziło o to, by unikać jakichkolwiek odniesień, czy sugestii, że znowu niemiecki podatnik będzie ratował bankrutów w strefie euro.
IAR/agkm
Galeria: dzień na zdjęciach >>>