Logo Polskiego Radia
IAR
Agnieszka Kamińska 04.03.2013

LOT zaczyna zwolnienia grupowe

Pierwszy etap zwolnień obejmie 230 osób, na razie nie obejmuje pilotów. Związkowcy zauważają, że sama redukcja personelu problemów nie rozwiąże.
Samolot LOTSamolot LOTEsbe2510/ Wikimedia Commons/ CC-BY-SA-3.0

Polskie Linie Lotnicze LOT zaczynają redukować personel. Rozpoczynają się zwolnienia grupowe, które w pierwszym etapie obejmą 230 pracowników. Kolejnych 130 opuści przewoźnika w ramach programu dobrowolnych odejść. Władze spółki przyznają, że to dopiero pierwszy etap zwolnień.

Rzecznik LOT Marek Kłuciński mówił Informacyjnej Agencji Radiowej, że zwolnienia w tej chwili dotyczą jedynie pracowników administracji. - Ze względu na trwające prace nad zmianami w siatce połączeń redukcja nie dotyczy pilotów i stewardes - deklaruje rzecznik LOT.

Związki zawodowe deklarują, że są gotowe na wyrzeczenia. Jednak samymi zwolnieniami LOT-u się nie uratuje - ostrzegał szef zakładowej Solidarności. Stefan Malczewski w rozmowie z Informacyjną Agencją Radiową chwalił władze spółki, że nie zdecydowały się od razu zwalniać pilotów i stewardesy. - To jest dobry pierwszy krok. Pracodawca wykazał się dobrą wolą. Zamiast zwijać połączenia realizowane przez LOT, chce stworzyć taką siatkę rejsów, by firma wreszcie zarabiała - przekonywał Stefan Malczewski.

Rzecznik LOT Marek Kłuciński przyznawał wcześniej, że dalsze zwolnienia są uzależnione od przyjęcia programu restrukturyzacji firmy.

W grudniu ubiegłego roku LOT otrzymał od rządu 400 mln zł pożyczki na ratowanie spółki. Obecnie Bruksela analizuje wniosek dotyczący zatwierdzenia pomocy publicznej dla przewoźnika.

Pod koniec ubiegłego roku w Locie pracowało 2063 osoby. Według danych ministerstwa skarbu, w ubiegłym roku straty firmy wyniosły 157 milionów złotych.

IAR/agkm