Logo Polskiego Radia
PAP
Anna Borys 12.06.2013

KOBE: OFE nie są odpowiedzialne za wzrost długu publicznego

Za narastanie długu publicznego nie jest odpowiedzialny emerytalny drugi filar kapitałowy (OFE), ale nierównowaga finansów publicznych - mówili eksperci Komitetu Obywatelskiego ds. Bezpieczeństwa Emerytalnego (KOBE).
KOBE: OFE nie są odpowiedzialne za wzrost długu publicznegoGlow Images/East News

Według członków KOBE, w sprawie odpowiedzialności systemu emerytalnego, a zwłaszcza OFE, za narastanie długu publicznego i deficytu jest wiele nieporozumień i mitów.

Dr Maciej Bukowski z SGH mówił, że rząd argumentuje, iż dziura budżetowa i narastający dług jest spowodowany stratą dla finansów publicznych związaną z przekazywaniem części składek emerytalnych do OFE. Jego zdaniem, wzrost długu wynika z nierównowagi między całkowitymi dochodami państwa, a jego wydatkami.
- To, że dług publiczny rośnie jest symptomem choroby w finansach publicznych - ogólnej choroby, za którą są winni ministrowie finansów oraz premierzy, którzy nie przykładali się do tego, aby konsekwentnie reformować nasze finanse publiczne - powiedział Bukowski. Wskazał, że składki do OFE stanowią ok. 0,5 proc. PKB (7-8 mld zł), natomiast np. koszt emerytur mundurowych, sędziów i prokuratorów to 0,9 proc. PKB, a dotacji do KRUS - 1 proc. PKB. Jego zdaniem "konfiskata" składek, które trafiają do OFE nie pomoże finansom publicznym.
Zdaniem Bukowskiego rząd może liczyć, że jeżeli przejmie to, co się znajduje w OFE, to jednym ruchem zmniejszy dług publiczny o 10 proc. PKB. - Jestem gotów założyć się, że politycy nadal utrzymają deficyt na wysokim poziomie, by sobie sfinansować wiele fajnych rzeczy, które można kupić za te 10 proc. PKB i w sumie po paru latach będziemy mieli większe zadłużenie - uważa ekonomista.