Logo Polskiego Radia
Jedynka
Artur Jaryczewski 24.06.2013

Jak gmina sprawdzi czy unikasz opłat?

Rewolucja śmieciowa już za tydzień. Emilia Kołaczek z Ministerstwa Środowiska mówiła w Jedynce, że osoby, które nie złożyły deklaracji śmieciowej mogą ponieść odpowiedzialność karno-skarbową.
Altanka z pojemnikami na śmieci na jednym z osiedli w PileAltanka z pojemnikami na śmieci na jednym z osiedli w PileA.Tycner/PR
Posłuchaj
  • Emilia Kołaczek z Departamentu Gospodarki Odpadami w Ministerstwie Środowiska o nowej ustawie śmieciowej (Sygnały dnia/Jedynka)
  • Rewolucja śmieciowa - relacja Ewy Kwaśnik (Sygnały dnia/Jedynka)
Czytaj także

Od poniedziałku zaczynie obowiązywać nowa ustawa śmieciowa. Wprowadzenie w życie nowego systemu wywozu i zagospodarowania śmieci to przede wszystkim zadanie dla gminy. Gminy mogą przyjąć różne rozwiązania organizacji odbioru śmieci, w zależności od specyfiki danej gminy. Ale i mieszkańcy mają pewne obowiązki, wynikające ze zmiany przepisów m.in. mieszkańcy powinni złożyć tzw. deklaracje śmieciowe. Emilia Kołaczek z Departamentu Gospodarki Odpadami w Ministerstwie Środowiska mówiła w "Sygnałach dnia", że osoby, które nie złożyły deklaracji mogą zostać ukarane.

- Jeśli ktoś nie złożył jeszcze deklaracji, to oczywiście nie trafi do więzienia, ale ze składania deklaracji jest odpowiedzialność karno-skarbowa, czyli tak jakbyśmy nie złożyli zeznania podatkowego. Polecam te deklaracje składać, ponieważ gminy mogą nałożyć karę pieniężną. W większości gmin terminy składania deklaracji już się pokończyły - podkreśliła urzędniczka Ministerstwa Środowiska.

Emilia Kołacz odpowiadała także na pytania słuchaczy Jedynki. Jeden z nich poruszył temat osób niewidomych, które również muszą wywiązywać się z obowiązku segregowania śmieci. - Gminy powinny zastanowić się nad tym problemem, bo faktycznie osoby niewidome powinny mieć oznakowane pojemniki na śmieci, żeby nie było takiego ryzyka, że jeśli ktoś przestawi ten pojemnik, to on już nie będzie mógł go znaleźć. Samorządy muszą jakoś rozwiązać ten problem - zaznaczyła Kołacz.

Słuchacze Jedynki wyrazili obawę, że będą musieli płacić w dwóch miejscach - zameldowania i zamieszkania. - To jest niezgodne z ustawą, ponieważ ustawa mówi o zamieszkiwaniu, czyli tam gdzie ja faktycznie mieszkam i wytwarzam te odpady, a nie gdzie jestem zameldowany i być może nie mieszkam. Ustawa mówi wyraźnie, że mieszkaniec tam, gdzie mieszka płaci. Z mieszkaniem i bytowaniem wiąże się wytwarzanie śmieci - mówiła w "Sygnałach dnia" Emilia Kołacz.

Rozmawiali Krzysztof Grzesiowski i Daniel Wydrych.

Więcej informacji o gospodarce odpadami na stronie www.czystagmina.polskieradio.pl.

>>>Tekst całej rozmowy