Logo Polskiego Radia
Jedynka
Martin Ruszkiewicz 14.08.2013

Polskie tory są przygotowane na Pendolino?

Na dworcu Głównym we Wrocławiu po raz pierwszy zaprezentowano pasażerom pociąg Pendolino. Zanim jednak wyjedzie na polskie tory, czekają go wielomiesięczne testy.
PendolinoPendolino PAP/Aleksander Koźmiński

W maju przyszłego roku pierwszy z Pendolino ma uzyskać świadectwo dopuszczające do ruchu w Polsce. Będzie jeździł po zmodernizowanych liniach; planuje się, że osiągnie w grudniu 2014 r., po raz pierwszy w regularnym ruchu w Polsce, prędkość 200 km/h. Z czasem ta prędkość będzie zwiększana do 220 i 230 km/h.

Uwzględniając stan infrastruktury kolejowej, Pendolino będzie mogło pokonać trasę z Warszawy do Gdańska w ok. 2 godz. 40 min., trasę do Krakowa w 2 godz. 15 min, do Katowic w 2 godz. 10 min., do Wrocławia w 3 godz. 30 min. Z Gdyni do Krakowa pociągi te przejadą w 5 godz. 20 min, do Katowic w 5 godz. 15 min, a do Gliwic w ok. 6 godz.

- Pendolino to na pewno skok technologiczny jeśli chodzi o polskie tory. Nie było jednostki o takich osiągach, takim komforcie - mówił w radiowej Jedynce Artur Rojek z Instytutu Kolejnictwa. Ekspert wyjaśnił, że nie ma w tym nic złego, że musimy czekać na pozwolenie na użytkowanie Pendolino na terenie Polski, gdyż każdy system kolejowy delikatnie różni się między sobą.

- Ważne jest, by sprawdzić nie jak ten pociąg funkcjonuje, a jak współpracuje z polską infrastrukturą - podkreślił gość Jedynki.

Rojek dodał, że będą prowadzone dwa etapy badań tego składu. Najpierw będzie to tor doświadczalny niedaleko Żmigrodu, gdzie będą prowadzone podstawowe badania dotyczące bezpieczeństwa. Potem dopiero można ubiegać się o zgodę na przeprowadzenie badań na liniach otwartych.

Adrian Furgalski, analityk kolejowy, zaznaczył, że każdy pociąg musi przejść indywidualne testy, aby wiedzieć jak on "rozmawia" z infrastruktura lokalną, z systemami sterowania ruchem. Zdaniem eksperta różnic jest bardzo dużo.

- Unia Europejska próbuje stworzyć wspólną sieć, gdzie wszyscy maszyniści mieliby uprawnienia, aby jeździć po całej Europie, ale to ma początkowo dotyczyć linii szybkich prędkości - wyjaśnił Furgalski.

Gość Jedynki dodał, że póki co Pendolino ma poruszać się tylko na terenie Polski.

Robert Kuczyński (rzecznik prasowy PKP PLK) stwierdził, że polskie tory od lat są przygotowywane do funkcjonowania Pendolino, ale nie ma potrzeby, by ten szybki pociąg rozszerzył zasięg funkcjonowania, gdyż użytkownicy kolei podróżują głównie w obrębie naszego kraju.

- Uruchamianie tego produktu jest uzasadnione tam, gdzie są potoki pasażerskie. Natomiast jeśli chodzi o relacje transgraniczne to takie obecnie nie występują - podkreślił Kuczyński.

Rozmawiał Paweł Wojewódka.

mr