Logo Polskiego Radia
PAP
Beata Krowicka 28.08.2013

Premier Ukrainy: strefa wolnego handlu między UE i Ukrainą jest realna

Odgradzanie się od zmian z zastosowaniem sztucznych barier nie ma perspektyw - powiedział premier Ukrainy Mykoła Azarow.
Rosyjski premier Dimitrij Miedwiediew na spotkaniu z Mykolą Azarowem, premierem UkrainyRosyjski premier Dimitrij Miedwiediew na spotkaniu z Mykolą Azarowem, premierem Ukrainy PAP/EPA/DMITRY ASTAKHOV/RIA NOVOSTI

Premier Ukrainy Mykoła Azarow ocenił, że konflikty gospodarcze między Rosją a Ukrainą szkodzą interesom obu krajów i poinformował, że ukraińskie władze szukają maksymalnie efektywnych sposobów współpracy z rosyjsko-białorusko-kazachską Unią Celną w warunkach planowanego powołania strefy wolnego handlu z UE.

- Utworzenie strefy wolnego handlu między Ukrainą i Unią Europejską należy odbierać jako coś realnego - oświadczył, mówiąc o relacjach ze sprzeciwiającą się temu Rosją.

- Odgradzanie się od zmian z zastosowaniem sztucznych barier nie ma perspektyw. Właśnie z tego powodu Ukraina, jak i Rosja, stały się członkami Światowej Organizacji Handlu (WTO). Powinniśmy wykorzystywać zasady WTO, by znaleźć optymalne rozwiązania we wzajemnych relacjach - powiedział Azarow.
- To, że na naszych granicach pojawiła się nowa struktura, Unia Celna Rosji, Białorusi i Kazachstanu, przyjmujemy jako fakt, z którym należy się liczyć. To, że po podpisaniu umowy stowarzyszeniowej z UE Ukraina utworzy strefę wolnego handlu z UE także należy uznać za coś realnego - dodał szef ukraińskiego rządu.
Podpisanie umowy o stowarzyszeniu Ukrainy z UE oczekiwane jest na szczycie państw Partnerstwa Wschodniego w listopadzie w Wilnie. Plany te nie są na rękę Rosji, która widziałaby Ukrainę w gronie krajów Unii Celnej.
W ostatnim czasie Kreml wprowadził w handlu z Ukrainą szereg restrykcji. Nie przedłużył kwot na wwóz ukraińskich rur, zakazał importu wyrobów jednego z największych producentów słodyczy, a w końcu zastosował drobiazgowe kontrole ukraińskich towarów na rosyjskiej granicy.
W Kijowie uznano to za wypowiedzenie wojny handlowej, która ma zapobiec zbliżeniu Ukrainy z UE.

''

PAP, bk