Logo Polskiego Radia
IAR
Michał Chodurski 15.10.2013

Grupa Wyszehradzka solidarnie ws. gazu łupkowego

Państwa Grupy Wyszehradzkiej (V4) będą działać wspólnie w zakresie energetyki jądrowej jak i gazu łupkowego - postanowili premierzy krajów V4 podczas spotkania w Budapeszcie.
Budapeszt, Węgry, premier Donald Tusk (2L), premier Węgier Viktor Orban (2P), premier Słowacji Robert Fico (P) i premier Czech Jiri Rusnok (L) podczas konferencji prasowej po spotkaniu szefów rządów państw Grupy Wyszehradzkiej.Budapeszt, Węgry, premier Donald Tusk (2L), premier Węgier Viktor Orban (2P), premier Słowacji Robert Fico (P) i premier Czech Jiri Rusnok (L) podczas konferencji prasowej po spotkaniu szefów rządów państw Grupy Wyszehradzkiej.PAP/EPA/Paweł Supernak

Premier Donald Tusk oraz premierzy: Czech Jiři Rusnok, Słowacji Robert Fico i Węgier Viktor Orban porozumieli się ws. dywersyfikacji dostaw energii i bezpieczeństwa energetycznego regionu. Szef polskiego rządu podkreślił, że aktywna współpraca V4 ma pozytywny wpływ na decyzje całej Unii Europejskiej.

Uzgodnienie dokonane zostało wobec, niekorzystnego dla Polski, głosowania Parlamentu Europejskiego ws. nowelizacji dyrektywy o ocenie oddziaływania inwestycji na środowisko. Parlament Europejski wyraził nieprzychylne stanowisko w sprawie wydobycia gazu łupkowego. Nie kończy to jednak sprawy. Kolejnym krokiem będzie głosowanie w Radzie Europejskiej.
- Obecnie liczy się każdy głos w Radzie odrzucający stanowisko PE. Cztery kraje wyszehradzkie łącznie mają w Radzie tyle samo głosów co Francja i Niemcy - powiedział sekretarz stanu w MSZ  Piotr Serafin, komentując proces decyzyjny w UE. Wiceszef polskiej dyplomacji podkreślił wagę porozumienia i zapowiedział, że krajów członkowskich, które podzielają wizję V4 będzie więcej.

Głosowanie w sprawie dyrektywy o ocenie oddziaływania na środowisko to tylko pierwszy krok. Współpraca V4 w sprawie gazu łupkowego będzie dotyczyć konkretnych decyzji rozpatrywanych obecnie, jak i w przyszłości. Gaz łupkowy daje realną perspektywę dywersyfikacji dostaw gazu nie tylko w Polsce, ale w całym naszym regionie. - To m.in. dlatego chcemy razem budować wyszehradzki rynek gazu - zwrócił uwagę Piotr Serafin.

mc

''