Deweloperzy i PIP walczą o bezpieczeństwo

Jak dowiedziała się "Rzeczpospolita", w ustaleniu i utrzymaniu standardów bezpieczeństwa mają pomóc największe firmy budowlane.

Lato to szczyt sezonu w tej branży i okres, kiedy wielu młogych ludzi szuka zatrudnienia na budowach.
- Okazuje się, że wiele tych osób pracuje bez umowy czy nawet umowy zlecenia. Potem przy problemach z wypłatą zwracają się do inspekcji po pomoc. Okazuje się jednak, że za późno - mówi Mateusz Rzemek z "Rzeczpospolitej".

Najgorsza sytuacja, jaka może się przytrafić, to wypadek. Dochodzi do tego często, bo młodzi są bez doświadczenia, bez umiejętności pracy na budowie. Często wchodzą na wysokości. Są zatem narażeni na duże niebezpieczeństwo podczas pracy.

Inspekcja pracy podejmuje współpracę z Ministerstwem Sprawiedliwości i Prokuratorem Generalnym. Jak się dowiedziała "Rzeczpospolita", inspekcja będzie też współdziałać z największymi firmami budowlanymi.

- Celem jest wymuszenie jak najlepszych standardów pracy na budowach w całej Polsce - mówi Mateusz Rzemek.

Pracownicy deweloperów będą ustalali warunki pracy na budowach w porozumieniu z inspektorami. Później te firmy będą wymuszały zachowanie standardów na podwykonawcach.

Więcej na łamach "Rzeczpospolitej", http://www.polskieradio.pl/abc oraz popołudniowym programie Jedynki o 15.30.

tk