Logo Polskiego Radia
Jedynka
Andrzej Gralewski 18.11.2011

Szykują się zmiany na niemieckim rynku pracy

Niemcy chcą podnieść stawkę minimalną. Dla pracujących za Odrą Polaków to wcale nie jest dobra wiadomość.
W ciągu czterech miesięcy tego roku 10,5 procentowy wzrost odnotowało budownictwoW ciągu czterech miesięcy tego roku 10,5 procentowy wzrost odnotowało budownictwosxc.hu

Współrządząca w Niemczech partia kanclerz Angeli Merkel CDU chce wprowadzić płacę minimalną na poziomie 8,5 euro za godzinę. Dotychczas gwarantowana stawka obowiązywała tylko w niektórych zawodach. Niemieccy związkowcy przekonują, że trzeba to zmienić, ponieważ wielu Niemców pracuje za uwłaczające stawki w wysokości 4-5 euro, a posady odbierają im imigranci z Europy Wschodniej.

Zdaniem Katarzyny Daniek z Manpower Group Polska zamierzenia rządu Niemiec nie będą miały szczególnego wpływu na sytuację pracujących tam Polaków. – W większości zawodów, w których pracują nasi rodacy, już obowiązują stawki minimalne – wyjaśnia ekspert w radiowej Jedynce ("Biznes w Jedynce"). Są to choćby budownictwo, opieka na osobami starszymi czy sprzątanie. Problem w tym, że często przepisy są obchodzone. Polaków zatrudnia się formalnie w zawodzie, w którym nie ma stawek minimalnych, a faktycznie robią coś innego. Gdyby wprowadzono stawki minimalne we wszystkich zawodach, nie można by było dokonywać oszust.

– Pytanie, czy poprawiłoby to sytuację Polaków – zastanawia się Katarzyna Daniek. Polacy staliby się mniej konkurencyjni. Inna sprawa, że Niemcy są przyzwyczajeni, że z reguły nie wykonują pewnych zawodów, co otwiera perspektywy znalezienia pracy. Zwraca też uwagę, że wielu Polaków pracowało na czarno w Niemczech, zanim tamtejszy rząd 1 maja otworzył dla nas rynek pracy. Obawy, że Polacy masowo będą wyjeżdżać za Odrę, okazały się więc bezzasadne.

Rozmawiał Krzysztof Rzyman.

(ag)