Logo Polskiego Radia
Trójka
Gabriela Skonieczna 18.02.2014

Polisy inwestycyjne: na co szczególnie powinni uważać klienci?

Polisy inwestycyjne to produkt łączący ubezpieczenie na życie z ubezpieczeniowymi funduszami kapitałowymi. Kłopot w tym, że zawierający umowę zobowiązuje się do płacenia składek przez wiele lat, a zerwanie umowy skutkuje bardzo wysokimi karami i stratami finansowymi.
UmowaUmowaGlow Images/East News
Posłuchaj
  • Polisy inwestycyjne: na co szczególnie powinni uważać klienci? (Za, a nawet przeciw/Trójka)
Czytaj także

Trudno oszacować, ilu Polaków dotyczy ten problem. Ale wielu dało się bankom i ubezpieczycielom namówić na polisy inwestycyjne. Praktyka pokazuje, że to produkt bardzo korzystny dla oferujących go, a niekorzystny dla klientów, szczególnie w krótkim terminie.

- Polisa inwestycyjna to ubezpieczenie na życie,  które nie ma klasycznej funkcji ochronnej, do której jesteśmy przyzwyczajeni, gdy mówimy o polisie. To ubezpieczenie ma za zadanie pomnażać nasz kapitał. Większość składki nie jest przeznaczana na ochronę rodziny w przypadku naszej śmierci, a na inwestowanie. Proporcje między inwestycją, a ochroną mogą być różne w różnych produktach - wyjaśnia Marcin Tarczyński, analityk Polskiej Izby Ubezpieczeń.

Jak dodaje gość Kuby Strzyczkowskiego opłaty likwidacyjne wiążące się z wycofaniem się z umowy są w tym przypadku duże, dzieje się tak dlatego, że produkt ma szansę przynieść zysk tylko długoterminowo. - To pierwsza informacja, którą klient powinien otrzymać. Jeśli ktoś ma niestabilną sytuację finansową lub jeśli chce oszczędzać przez 2 lata, to nie jest to produkt dla niego - mówi. W ocenie Marcina Tarczyńskiego, wiele problemów wokół polis inwestycyjnych wiąże się z niewłaściwym lub niedostatecznym przekazywaniem informacji klientom. - Polisy te to produkt inwestycyjny, więc ryzykowny - podkreśla gość "Za, a nawet przeciw".

Więcej dyskusji z cyklu "Za, a nawet przeciw" znajdą Państwo tutaj >>>

Małgorzata Cieloch z Urzędu Ochrony Konsumentów i Konkurencji zwraca uwagę na wzrastającą liczbę skarg dotyczących polis inwestycyjnych. - Dzielą się one na dwie główne grupy. Jedne dotyczą nieprawidłowości, wprowadzenia w błąd przy zamianie innej usługi, najczęściej lokaty na polisę inwestycyjną. Druga grupa skarg to zażalenia od osób, które chcąc rozwiązać umowę zostały obciążone bardzo wysokimi opłatami likwidacyjnymi - mówi Małgorzata Cieloch.

Anna Lengiewicz radca prawny kancelarii prawnej LWB, która reprezentowała przed sądem osoby skarżące instytucje oferujące polisy inwestycyjne zwraca uwagę, że kontroli przede wszystkim powinny podlegać umowy proponowane klientom, sprzedaż produktów jest kwestią wtórną. - W pierwszym rzędzie powinny być kontrolowane umowy pisane przez sztaby prawników, ekonomistów zatrudnianych przez wielkie korporacje. Umowy nie powinny naruszać przepisów prawa ani wyroków sądowych. Powinny też być tak konstruowane, aby przeciętny klient był w stanie je zrozumieć. Dopiero później dochodzimy do tego, że złe produkty są źle sprzedawane - uważa gość Kuby Strzyczkowskiego.

W audycji z udziałem słuchaczy wypowiadali się również m.in. Maciej Krzysztoszek (Komisja Nadzoru Finansowego) i Bogusław Półtorak, główny ekonomista portalu bankier.pl

Komentarze do audycji można dodawać na naszym profilu na Facebooku Trójka - Program 3 Polskiego Radia

Audycji "Za, a nawet przeciw" można słuchać od poniedziałku do czwartku w samo południe. Zapraszamy!

(gs,ei)