Logo Polskiego Radia
IAR
Anna Wiśniewska 04.02.2015

Państwo chce wglądu w nasze konta bankowe

Państwo chce mieć lepszy wgląd w nasze finanse. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych prowadzi prace nad ustawą, dzięki której ma powstać centralna baza rachunków bankowych.
Posłuchaj
  • O pomyśle stworzenia centralnej bazy rachunków bankowych mówili w radiowej Jedynce goście audycji Po pierwsze ekonomia: Maciej Krzysztoszek z KNF, Przemysław Ruchlicki z KIG i Łukasz Piechowiak z Bankier.pl /Dominik Olędzki, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia/
Czytaj także

W odróżnieniu od obecnych rozwiązań miałby to być kompletny rejestr dotyczący wszystkich kont.

Zdaniem Macieja Krzysztoszka z Komisji Nadzoru Finansowego, centralna baza jest potrzebna.

- Z pewnością przyczyni się do efektywności prowadzenia niektórych spraw, jak chociażby działań egzekucyjnych czy w postępowaniach sądowych. Musimy pamiętać jednak o tym, że utworzenie takiego rejestru będzie wymagało też nowelizacji niektórych ustaw, przepisów prawa, które aktualnie obowiązują na rynku. Należy też mieć na uwadze to, jakiego rodzaju dane będą przekazywane do rejestru z uwagi na tajemnicę bankową – mówi Maciej Krzysztoszek.

Kto miałby prowadzić rejestr?

Powstaje też pytanie, kto taką bazę powinien prowadzić. Jak mówi Łukasz Piechowiak, główny ekonomista serwisu Bankier.pl, nie powinna to być żadna nowa instytucja, a powinno to być w gestii organów podatkowych.

- Wyglądałoby to zapewne tak, że mielibyśmy odpowiednią tabelą i do nazwiska, numeru PESEL przypisane byłyby liczba i numery rachunków bankowych, a także bank, w którym konta te zostały założone. Być może ten rejestr znajdowałby się w domenie resortu finansów lub gospodarki – przypuszcza ekonomista.

Problem tzw. martwych kont

Taka baza miałaby dodatkową zaletę. Według Przemysława Ruchlickiego z Krajowej Izby Gospodarczej pomogłaby rozwiązać problem tzw. martwych kont, na czym mogłaby skorzystać nasza gospodarka.

- Po tym, jak osoba, która ma konto w banku, umiera, teoretycznie pieniądze są dziedziczone. Problem polega na tym, że jeżeli spadkobiercy, o tym nie wiedzą, te pieniądze cały czas na takim rachunku bankowym spoczywają. Po pierwsze bank może cały czas nimi dysponować. Po drugie po kilkunastu – kilkudziesięciu latach nie bardzo wiadomo, do kogo one tak naprawdę należą. Trzeba przeprowadzić szereg postępowań spadkowych i jest to pewien problem – mówi Przemysław Ruchlicki.

Chodzić może o setki, a nawet miliardy złotych.

W rejestrze nie będzie zagranicznych kont?

Pomimo tego, że zdaniem ekspertów stworzenie takiego rejestru wydaje się słuszne, to jak przekonuje Łukasz Piechowiak, ci, którzy będą chcieli ukryć swoje dochody przed państwem, i tak to zrobią.

- Ten rejestr zapewne nie będzie dotyczyć kont zagranicznych banków. Jeżeli nie będziemy chcieli powiedzieć państwu, w którym banku i ile mamy pieniędzy, to po prostu założymy sobie rachunek np. w Szwajcarii, USA albo na Cyprze – dodaje Łukasz Piechowiak.

Co z prywatnością obywateli?

Przemysław Ruchlicki zwraca także uwagę na kwestie prywatności obywateli. Jak dodaje, wszyscy uczciwi przedsiębiorcy nie mają się czego obawiać.

- Niestety żyjemy w takich czasach, że państwo i tak już bardzo dużo wie, a chce wiedzieć praktycznie wszystko. Natomiast ten mechanizm wydaje się być rozsądny, pozwoli walczyć z szarą strefą i de facto pomoże przedsiębiorcom – zaznacza ekspert.

Na razie jednak nie wiadomo, kiedy rejestr powstanie. Jak poinformowało nas Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, projekt dokumentu został przekazany do Zespołu do spraw Programowania Prac Rządu z prośbą o wyrażenie zgody na jego zamieszczenie w wykazie prac legislacyjnych Rady Ministrów.

Dominik Olędzki, awi

/