- Zarobić jeszcze możemy, jeśli dobrze poszukamy promocji, ale już nie będziemy zarabiać tak dobrze jak kiedyś, kiedy była moda na konta za 0 zł i banki dorzucały do tego jeszcze pulę gratisów. Teraz jest trochę trudniej - mówi Tomasz Jaroszek z portalu doradca.tv.
Warto szukać promocji łączonych
Ekspert zwraca uwagę, że warto szukać tzw. promocji łączonych.
- Polegają one np. na tym, że jeśli weźmiemy w banku dwa produkty, to dostajemy bonus gotówkowy w postaci np. konta z lokatą. Wtedy nie dość, że mamy lepsze oprocentowanie lokaty, to jeszcze dostajemy premię gotówkową za to, że jesteśmy nowymi klientami. Do tego niektóre banki zaczynają myśleć, żeby ich klienci byli ambasadorami ich marki. Czyli jeśli w jakimś banku założą konto, odbiorą bonus i są z niego zadowoleni, to jeszcze mogą zarobić dodatkową gotówkę, rejestrując się bezpośrednio w programie partnerskim banku. Kiedyś programy partnerskie były zewnętrznymi instytucjami. Dzisiaj niektóre banki wychodzą z założenia, że skoro klient jest z nich zadowolony, to może poleci ich usługi swoim znajomym i zarobi na tym np. 50 zł – wyjaśnia Tomasz Jaroszek. – Najlepiej jednak polować na nowy produkt, nowe konto, kiedy bank potrzebuje zwiększyć pulę klientów – dodaje.
Zwroty za zakupy czy tankowanie
Wśród klientów banków popularne są też zwroty za zakupy spożywcze czy za tankowanie, za które płacimy kartą danego banku.
- Należy jednak sprawdzić, ile faktycznie na to wydajemy i ile pieniędzy faktycznie wraca na nasze konto – przestrzega Tomasz Jaroszek.
Ekspert radzi ponadto, żeby zawsze uważnie przeczytać regulamin każdej promocji.
Ważne są też koszty samego konta i musimy zwrócić uwagę, żeby nie przewyższały profitów.
Justyna Golonko, awi