̶ W prawie upadłościowym wprowadzono szereg korzystnych dla konsumentów zapisów i dzięki temu upadłości przybywa w bardzo szybkim tempie - tłumaczy Mateusz Medyński, mecenas Kancelarii Zimmerman i Wspólnicy.
Więcej upadłości, bo łagodniejsze przepisy dla bankrutów
Jak wylicza, w ubiegłym roku mieliśmy ponad 2 tys. upadłości, w tym roku przekroczyliśmy już ponad 3 tysiące.
Podkreśla, że główną przyczyną większej liczy upadłości są łagodniejsze przepisy dla dłużników.
̶ Ułatwiają oddłużenie, pomagają konsumentom przy całej procedurze, zmniejszają koszty – wylicza gość Polskiego Radia 24.
Upadłość konsumencka tylko dla konsumenta
Procedura upadłościowa może sprawić, że dłużnik uwolni się od swoich zobowiązań.
Jak mówi ekspert, najważniejszym czynnikom aby ogłosić upadłość jest to, że nie możemy być przedsiębiorcą.
Jak zaznacza, celem upadłości konsumenckiej nie jest zaspokojenie wierzycieli, ale pomoc konsumentowi w wyjściu z fatalnej sytuacji finansowej.
Najmłodszy upadły miał długi spadkowe
W tym roku wprowadzono kilka nowości w prawie upadłościowym - m.in. umożliwiono osobom, które prowadziły działalność gospodarczą ogłoszenie upadłości konsumenckiej zaraz po zamknięciu firmy.
Mecenas dodaje, że upadłość ogłaszają dziś właściwie wszyscy.
Jak wylicza, upadają frankowicze, emeryci.
̶ Najmłodsza upadła osoba miał kłopoty z długami spadkowymi – mówi ekspert.
Warto pamiętać, że sąd nie ogłosi upadłości, jeśli dłużnik popadł w stan niewypłacalności na skutek zawinionego działania lub rażącego niedbalstwa.
Justyna Golonko