Jak wynika z wyliczeń analityków PFR, średnio zarabiający Polak, który zapisał się do PPK w grudniu 2019 r., do PPK wpłacił do tej pory 1590 zł, a na swoim koncie ma 3 tys. 462 zł, czyli ponad 117 proc. więcej, niż wpłacił.
Według dziennika, "to bardzo przyzwoity wynik, jeśli brać pod uwagę realia rynkowe".
Jeśli wziąć pod uwagę zwrot z inwestycji z samej składki pracownika, to przy założonej wartości wyniósł 83,17 zł, co oznacza stopę zwrotu na poziomie 5,23 proc. – to więcej niż np. na lokatach bankowych w obecnej dobie niskich stóp.
Pandemia wciąż niepokoi, ale rośnie nasze poczucie bezpieczeństwa. Znamy wyniki nowego badania
Dopłaty robią różnicę
"DGP" zwraca uwagę, że "główną przewagą PPK są dopłaty ze strony pracodawców i budżetu".
Ten przykładowy oszczędzający (pobiera przeciętne wynagrodzenie) w tym samym czasie zarobił 1 tys. 673 zł z tytułu wpłat składki na PPK od pracodawcy oraz 533 zł dzięki wpłatom z budżetu.
"Daje to 1 tys. 872 zł więcej, niż sam wpłacił" - zauważa "DGP".
PolskieRadio24.pl, PAP, DGP, md