Jedynka
Gabriela Skonieczna
19.06.2012
Jesteś niezadowolony z wyjazdu? Reklamuj!
Polacy coraz uważniej wybierają biura podróży, ale wciąż nie wiedzą jak reklamować wyjazd, który zamiast obiecanej idylli okazał się być koszmarem.
Glow Images/East News
Posłuchaj
-
Nie pozwólmy sobie zepsuć urlopu
Czytaj także
Małgorzata Cieloch, Rzecznik Prasowy Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów przypominała w "Czterech porach roku", że możemy reklamować wszystko to co mamy zapisane w umowie. Ważna jest nie ulotka na podstawie której zdecydowaliśmy się wyjechać, ale to co mamy w umowie. To tam musi być zapisany pokój z widokiem na morze, bezpłatna opieka nad dzieckiem czy zajęcia rekreacyjne.
Bardzo istotny jest też czas złożenia reklamacji. Mamy na to tylko 30 dni od końca wyjazdu. Jeśli spóźnimy się, choćby o jeden dzień reklamacja, nawet najbardziej uzasadniona nie zostanie uwzględniona. Możemy też reklamować wyjazdy indywidualne. W ich przypadku nie obejmuje nas jednak ustawa o usługach turystycznych. Tu o swoje bezpieczeństwo w większym stopniu musimy zadbać sami. Ważne jest abyśmy zadbali o spisanie i podpisanie z gospodarzem czy właścicielem pensjonatu do którego jedziemy umowy w którym będzie wyjaśnione jakie warunki są nam oferowane, jakie opłaty nas obowiązują i oczywiście termin wyjazdu. Jak podkreśliła Małgorzata Cieloch jedziemy w nowe miejsce nie powinniśmy płacić wyższej zaliczki niż 10 procent.
Do wysłuchania całej rozmowy zaprasza Sława Bieńczycka.
gs