Logo Polskiego Radia
Czwórka
Paulina Jakubowska 19.08.2013

Mniejsze prowizje od opłat kartą

W Polsce tylko w 1/4 punktów handlowych można płacić kartą. Powodem tej sytuacji są wysokie opłaty interchange. Bruksela zdecydowała, że czas to zmienić.
Mniejsze prowizje od opłat kartą sxc.hu/cc

Komisja Europejska przedstawiła projekt zmiany dyrektywy w sprawie usług płatniczych oraz rozporządzenia w sprawie prowizji na rynku kart bankowych. Oba dokumenty wprowadzają maksymalny poziom opłaty interchange, jaką sklepy ponoszą za rozliczone transakcje kartami płatniczymi. Ma ona na celu ułatwienie życia unijnym obywatelom.
- Gdy w sklepie płacimy kartą płatniczą, to sklep musi od tej kwoty odprowadzić jakąś część tych pieniędzy. Z naszego punktu widzenia niewiele to zmienia, ale sklep zarabia mniej - mówi Łukasz Pałka portal Money.pl. - Z tego powodu często widzimy w sklepach karteczki „płatność kartą powyżej 10 czy 20 zł”. Jest to zgodne z prawem. W Polsce kartami można płacić w ¼ puktów handlowych, co jest bardzo słabym wynikiem. Sprzedawcom czasami nie opłaca się montować terminali płatniczych - dodaje.
Możliwe, że po zmianach więcej sklepów i punktów usługowych zdecyduje się na zainstalowanie terminali. Od 2013 roku upłata intercharge to 1,25% kwoty, którą płaci klient w sklepie. Podobno w przyszłym roku ma wynosić ona 1%. Wciąż jednak w Polsce jest ona wyższa od średniej unijnej.
Bardziej istotne dla kientów sklepów są jednak opłaty, które ponoszą oni sami korzystając z kart bankomatowych np. za granicą.
- Powinniśmy się pilnować przy takich wypłatach- ostrzega Łukasz Pałaka. - Musimy się liczyć z tym, że bank przeliczy kurs wymiany np. euro do złotówek po swoim kursie, który będzie na pewno wyższy niż w kantorze. Musimy się liczyć też z prowizją kilku złotych - wyjaśnia.
(pj)