Na logo nadarzyńskiej OSP widnieje napis: „jesteśmy po to, by inni czuli się bezpiecznie”. I choć jak wiadomo: funkcja strażaka - ochotnika to rola społeczna, za która nie bierze się żadnych poborów, to jak podkreślili goście Polskiego Radia 24, jest to realizacja pasji.
Jednocześnie jak zaznaczył Krzysztof Śmigielski, musi to być osoba po przeszkoleniach, badaniach lekarskich i dopuszczona do udziału w akcjach ratowniczo – gaśniczych, która ma w sercu żar, aby nieść pomoc innym.
- Istotne jest też wyposażenie, którym dysponujemy. Jest to wysokiej klasy sprzęt, profesjonalne samochody i urządzania do ratowania życia, które niejednokrotnie są zazdrością Państwowej Straży Pożarnej - tłumaczył Mirosław Chilmanowicz.
To właśnie przyciągnęło kiedyś 6-letniego Krzysztofa Śmigielskiego, który jak wspominał przychodził do remizy, gdzie stały czerwone, błyszczące samochody, aby godzinami bawić się w ich otoczeniu. - Wstąpiłem najpierw do młodzieżowej drużyny pożarniczej, tam zdobywałem wiedzę, a moja pasja zaczęła wzrastać. Obecnie jestem strażakiem już 32 lata – powiedział Krzysztof Śmigielski. - Trzeba być przyzwyczajonym, że kiedy dzwoni telefon wstaje się od stołu i biegnie w kierunku wyjącej syreny, aby nieść pomoc ludziom – dodał strażak- ratownik.
Mirosław Chilmanowicz zarysował też historię swojej organizacji. - O powstaniu Ochotniczej Straży Pożarnej pojawiały się wzmianki już w średniowieczu. Niezawodowe straże pojawiły się w czasie zaborów. Pierwsza oficjalna OSP została założona w Krakowie w II poł. XIX w. Obecnie młodzi ludzie często zrzeszają się w Ochotniczej Straży, są ze sobą bardzo zżyci i mogą liczyć na siebie, a dzięki empatii nieść pomoc innym - dodał prezes Ochotniczej Straży Pożarnej w Nadarzynie.
Więcej w całej rozmowie.
Gospodarzem audycji Społeczeństwo Obywatelskie: Reaktywacja był Maciej Woźniakiewicz.
Polskie Radio 24/kawa
Społeczeństwo Obywatelskie: Reaktywacja w Polskim Radiu 24
_____________________
Data emisji: 19.11.16
Godzina emisji: 0.06