Prezentacja "Józef Brandt 1841-1915" obejmuje ponad 300 prac malarza, z których wiele zostało po raz pierwszy wypożyczonych z prywatnych kolekcji. W ramach trwającej do 30 września wystawy zrekonstruowano również monachijską pracownię malarza.
W programie Polskiego Radia 24 zwrócono uwagę, że artysta często podpisywał swoje dzieła "Józef Brandt z Warszawy", mimo że jego rodzina posiadała niemieckie korzenie. – Nazwisko Brandt miało bardzo niemieckie brzmienie, wobec czego artysta demonstracyjnie podkreślał, że jest polskim malarzem – tłumaczyła Ewa Micke-Boniarek. Gość audycji zaznaczyła, że Brandt utrzymywał kontakty z polskimi twórcami oraz uczestniczył w życiu społecznym, będąc m.in. współorganizatorem wystawy charytatywnej w Radomiu.
Micke-Boniarek opowiadała także o przygodzie Brandta z muzyką, która mogła zakończyć się dla niego karierą profesjonalnego śpiewaka. – Był obdarzony pięknym głosem. Podczas swoich studiów w Paryżu, w latach 1850-60, pobierał lekcje muzyki u włoskiego śpiewaka Francesco Ciaffei – mówiła historyk sztuki dodając, że rodzina Brandta była przeciwna, aby kształcił się on w tym kierunku.
W programie rozmawiano też m.in. o fascynacji Brandta twórczością Juliusza Kossaka oraz jego zamiłowaniu do koni i malowania scen batalistycznych.
Gospodarzem audycji była Monika Małkowska.
Polskie Radio 24
Kwadratura Kultury w Polskim Radiu 24 - wszystkie audycje
____________________
Data emisji: 25.06.18
Godzina emisji: 22:06