Logo Polskiego Radia
PAP
Aneta Hołówek 23.03.2014

Final Four: Jastrzębski Węgiel trzecią drużyną LM. Gigant z Rosji poległ!

Siatkarze Jastrzębskiego Węgla wygrali w Ankarze z Zenitem Kazań 3:1 (25:21, 20:25, 25:17, 25:23) i zajęli trzecie miejsce w Final Four Ligi Mistrzów. To najlepszy rezultat drużyny ze Śląska w tych rozgrywkach.
Jastrzębski WęgielJastrzębski WęgielNula (Anna Kłeczek)
Posłuchaj
  • "Dla nas to wymarzony wynik" - powiedział przyjmujący Krzysztof Gierczyński (IAR)
  • Atakujący Michał Łasko stwierdził, że jest to medal pocieszenia, ale i tak był zadowolony z trzeciego miejsca (IAR)
Czytaj także

Ligę Mistrzów wygrali po raz trzeci w historii siatkarze rosyjskiej drużyny Biełogorje Biełgorod.

W niedzielę w decydującym meczu Final Four w Ankarze pokonali miejscowy Halkbank 3:1 (25:18, 22:25, 25:16, 27:25).

Jastrzębianie po raz drugi w historii klubu uczestniczyli w turnieju finałowym LM. Trzy lata temu - we włoskim Bolzano - uplasowali się na czwartym miejscu.
Lepszym rezultatem może pochwalić się jedynie PGE Skra Bełchatów, która w 2012 roku wywalczyła drugą lokatę.
Polski klub siatkarski tylko raz wygrał rywalizację w najbardziej prestiżowych europejskich pucharach. Udało się to zawodnikom Płomienia Milowice, którzy w sezonie 1977/78 sięgnęli po Puchar Europy Mistrzów Krajowych (odpowiednik obecnej LM).

Źródło: Agencja TVN/x-news

Po meczu Jastrzębski Węgiel - Zenit Kazań (3:1) o 3. miejsce w Lidze Mistrzów powiedzieli:
Władimir Alekno (trener Zenitu Kazań): "Gratuluję rywalom wygranej i brązowego medalu. Niewiele mam do powiedzenia po tym spotkaniu. Po powrocie do domu będziemy analizować naszą grę. Oczywiście jesteśmy niezadowoleni z tego, jak się zaprezentowaliśmy".
Lorenzo Bernardi (trener Jastrzębskiego Węgla): "Ten mecz pokazał, że najważniejsza częścią naszego ciała jest głowa. Jestem dziś bardzo dumny. To dla nas niezwykła rzecz być w Final Four. Po sobotnim półfinale byłem zły. Ale nie dlatego, że przegraliśmy, tylko dlatego, że atmosfera była jak na pogrzebie. Zrobiliśmy coś niezwykłego. Przecież rywalizowaliśmy tu z drużynami o budżetach trzy, cztery, pięć razy większymi niż nasz. Ale byliśmy zespołem, pokazaliśmy ducha drużyny. Mówiłem moim graczom i personelowi przed sezonem, że jedyna droga do sukcesu to być drużyną. Zawodnicy poszli za mną i jest wynik".
Aleksander Wołkow (kapitan Zenitu): "Oczekiwaliśmy czegoś więcej po występie w tym turnieju. Wypadliśmy słabo, widzicie jakie były wyniki. Jesteśmy niezadowoleni z występu, musimy poprawić grę w walce o mistrzostwo Rosji. Czeka nas analiza gry w Ankarze. A wynik to motyw do cięższej pracy".
Michał Łasko (kapitan Jastrzębskiego Węgla) : "Jesteśmy szczęśliwi i dumni. Pokazaliśmy, że też potrafimy grać dobrą siatkówkę, nie tak jak wczoraj. Dla nas turniej był unikalną okazją zmierzenia się z najlepszymi drużynami Europy".
Krzysztof Gierczyński (zawodnik Jastrzębskiego Węgla) : "Zagraliśmy dziś dobry mecz. Czasem tak się zdarza, że jednego dnia nic nie wychodzi, a następnego jest inaczej. Kluczowy był pierwszy, wygrany przez nas set. Pokazaliśmy Zenitowi, że nie przyjechaliśmy do Ankary, żeby sobie postać na parkiecie i cieszyć się z czwartego miejsca. Bardzo chcieliśmy tu zdobyć medal i zrealizowaliśmy cel".

PAP/ah