Wbrew przewidywaniom, sondażom i oczekiwaniom to zespół Barcelony okazał się lepszy w kolejnym El Clasico. Katalończycy zwyciężyli 4:3 i zbliżyli się w tabeli Primera Division do Realu na jeden punkt.
Wielki mecz w El Clasico. Barcelona wróciła do gry o mistrzostwo Hiszpanii>>>
Wielcy przegrani spotkania głośno krytykowali sposób sędziowania Undiano Mallenco i oskarżyli arbitra o sprzyjanie Barcelonie.
"W spotkaniu Realu z Barceloną trzeba wystawiać sędziego, który podoła zadaniu. Nie chcę robić z arbitra powodu naszej porażki, ale jeśli przeanalizujemy 90 minut, było wiele pomyłek" - stwierdził Portugalczyk po meczu.
Z kolei Sergio Ramos, który został przez arbitra wyrzucony z boiska, wyrażał nadzieję, że sędzia Alberto Undiano Mallenco nie będzie więcej sędziował spotkań Realu.
Real Madryt doszukuje się spisku sędziów. "Mieliśmy 12 rywali">>>
W środę mogę zostać za to dodatkowo ukarani. Hiszpański Komitet Sędziowski złożył oficjalną skargę na Cristiano Ronaldo i Sergio Ramosa. Decyzja władz ligi w tej sprawie zostanie ogłoszona w środę.
Nie dość, że Real przegrał ważny mecz z Barceloną, to dodatkowo Królewscy mogą zostać jeszcze bardziej osłabieni. Przymusowa pauza na pewno czeka Ramosa z powodu czerwonej kartki, ale on zostać dodatkowo ukarany.
Także ewentualna absencja Cristiano Ronaldo będzie dla "Królewskich" dużym ciosem, biorąc pod uwagę to, że każda strata punktów w tym momencie sezonu może skutkować stratą mistrzostwa na rzecz Barcelony lub Atletico Madryt.
Trudno powiedzieć, czy gorsze byłoby oddanie tytułu w ręce odwiecznego rywala, czy może raczej rywala lokalnego, lecz równie znienawidzonego przez kibiców Realu. Do końca sezonu zostało dziewięć kolejek pełnych emocji.
Źródło: Agencja TVN/x-news
ps