Logo Polskiego Radia
polskieradio.pl
Paweł Słójkowski 19.09.2014

Olek Ostrowski walczy z Cho Oyu. Pogoda nie rozpieszcza Polaka

"Turkusowa Bogini" jak na razie nie jest łaskawa dla Olka Ostrowskiego. Polak jest już na wysokości 6900 metrów, ale do szczytu została jeszcze daleka i trudna droga. Ostrowski zamierza zjechać na nartach z liczącej 8201 metrów Cho Oyu.
Widok z obozu na szczyt Cho OyuWidok z obozu na szczyt Cho OyuFacebook/Cho Oyu 8201 - Ski Expedition 2014

Olek Ostrowski pewnie zmierza do celu, jednak musi walczyć z pogodą, która nie jest sprzyjająca.

"Przedłużony monsun sypie śniegiem, dlatego w górze łatwo nie jest" - czytamy na stronie wyprawy na Facebooku.

Polak dotarł na 6900 metrów, gdzie założył obóz C1+. Po noclegu zjechał do bazy, wystrzegając się na trasie niebezpiecznych szczelin i seraków.  Następnym krokiem będzie obóz C2.

Ostrowski będzie odpoczywał przez 2 najbliższe dni, a potem przeniesie obóz C1+ na docelowe miejsce C2, skąd wyruszy założyć kolejny obóz, z którego zaatakuje szczyt góry.

Portal Polskiego Radia patronuje przedsięwzięciu.

Pochodzący z bieszczadzkiej miejscowości Wetlina Olek Ostrowski zamierza, tak jak pierwsi zdobywcy Cho-Oyu, wspiąć się na szczyt od strony tybetańskiej, by później tą samą drogą zjechać na nartach. Alpinista postara się dotrzeć do najniższego możliwego punktu.

Jeśli osiągnie swój cel będzie on drugim Polakiem, który zjechał z ośmiotysięcznika na nartach. Ale pierwszym, który dokona tego z wysokości 8201 m n.p.m.

ps