Wysokość kary została uzgodniona przez prokuratora Roberta Tomankiewicza, oskarżonego i jego adwokatów. W czwartek sędzia Elżbieta Sztenc zdecydowała się ten wniosek uwzględnić. Wcześniej jednak, za zgodą prokuratora wykreśliła z zarzutów punkt dotyczący tego, że Janusz Wójcik uczynił sobie z popełniania przestępstw stałe źródło dochodów.
W uzasadnieniu wyroku sędzia Sztenc mówiła m.in.: ustalono ponad wszelką wątpliwość, że oskarżony popełnił zarzucane mu czyny. Przyznał się do zarzutów i wyraził skruchę, ale umniejszał swoją rolę. Zebrany materiał wskazuje, że było inaczej. Ustalone okoliczności nie budzą wątpliwości. Kara spełni swoją rolę, Oskarżony miał świadomość, że działał niezgodnie z prawem. Nie był zmuszany do łamania prawa. Wolał ustawiać mecze niż trenować zawodników dla których powinien być wzorem.
Podczas odczytywania wyroku Janusza Wójcika nie było na sali.
Janusz Wójcik został zatrzymany w październiku 2008, a w lipcu 2010 oskarżony o korupcję. Postawiono mu zarzuty dotyczące korupcji w sezonie 2003/2004 kiedy Wójcik był trenerem Świtu. Na łapówki walczącemu o utrzymanie w pierwszej lidze klubowi miało pójść kilkaset tysięcy złotych.
Procesu nie udało się rozpocząć do września, bo szkoleniowiec za każdym razem wysyłał zwolnienia lekarskie!
>>> Janusz Wójcik nie stanął przed sądem. Powód: kłopoty zdrowotne
Już po wrześniowej rozprawie Wójcik udzielił kilku wywiadów, w których przedstawiał się niemal jako ofiara afery korupcyjnej. Sugerował też, że w strukturach PZPN znajdują się ludzie zamieszani w korupcję. Rozsierdziło to prezesa Zbigniewa Bońka, który nakazał rzecznikowi dyscyplinarnemu wyjaśnienie tej sprawy. Janusz Wójcik odmówił jednak Adamowi Gilarskiemu odpowiedzi na pytania kogo miał na myśli i teraz sprawą zajmie się Komisja Dyscyplinarna.
>>> PZPN: Boniek wystąpił o wszczęcie postępowania w sprawie Wójcika
Źródło:TVN 24/x-news
(ah, pilkarskamafia.blogspot.com)