Logo Polskiego Radia
Polskie Radio
migrator migrator 15.02.2010

Nie ma medalu Justyny Kowalczyk

Justyna Kowalczyk piąta. Szwedka Charlotte Kalla mistrzynią olimpijską w biegu na 10 km techniką dowolna.
Justyna KowalczykJustyna Kowalczyk (fot.East News)

Justyna Kowalczyk nie zdobyła mistrzostwa olimpijskiego, nie zdobyła nawet brązowego medalu. W biegu na 10 km stylem dowolnym Polka była piąta. Mistrzostwo olimpijskie zdobyła Szwedka Charlotte Kalla, srebro dla Estonki Kristiny Smigun, a brąz dla Norweżki Marit Bjoergen.

Czy będzie medal? Na to pytanie większość polskich kibiców odpowiadała twierdząco przed startem rywalizacji na 10 km stylem dowolnym kobiet. Jednak polska biegaczka w swoich opiniach była dość powściągliwa, twierdząc, że nie przepada za tą konkurencją, że trasa jest zbyt płaska i za łatwa, a na zjazdach dodatkowo oblodzona, przez co niebezpieczna... i Justyna miała niestety rację, ale po kolei.

Rywalizacja rozpoczęła się 19:00 czasu polskiego, gdy na trasę wyruszyła mająca pierwszy numer startowy Hiszpanka Laura Orgue. W sumie do na liście startowej było 78 zawodniczek.

Justyna Kowalczyk miała numer 33. Przed naszą zawodniczką wystartowały niemal wszystkie faworytki z Włoszką Arianna Folis (numer 27), Norweżkami Marit Bjoergen (28), Kristin Steirą (30) i Finką Aino-Kaisą Saarinen na czele. Na liście startowej brak było Słowenki Petry Majdić, która postanowiła skoncentrować się na biegach technika klasyczną.


RELACJA Z BIEGU

O 19:16 na trasę biegu wyruszyła Justyna Kowalczyk - ma przed sobą wszystkie najgroźniejsze rywalki i będzie mogła kontrolować ich międzyczasy - to dobrze. Rozpoczęła spokojnie, skupiona - biało czerwony strój, czerwona czapeczka - zaczęło się na dobre.

1300 metrów przebiegło już 20 zawodniczek - najlepszy czas z nich ma Estonka Kristina Smigun-Vaehi.

Justyna Kowalczyk dobiegła do pierwszego punktu kontroli czasu (1,3 km) i jest piąta. Prowadzi Szwedka Charlotte Kalla, przed swoją rodaczką - Anną Haag. Polka ma minimalna stratę do Kalli - 2,8 sekundy. Pierwsze koty za płoty, coś więcej będzie można powiedzieć dopiero na kolejnych punktach kontroli czasu.

Po 6300 metrów prowadzi Kalla, Kowalczyk, druga jest Smiguna, a Kowalczyk ze stratą 17,2 sekundy jest... trzecia.

Estonka Kristina Smigun (numer 17) już na mecie - czas bardzo dobry 25:05,0. To może być medal.
Szwedka Kalla jeszcze szybsza - 24:58,4, co na to Justyna Kowalczyk... Już jest, finiszuje... i... 25:20,1, czyli dopiero piąty czas... NIE MA MEDALU. Polka na ostatnich 3700 metrach straciła dwie pozycje... Tym razem przeciwniczki były szybsze na oblodzonych zjazdach.

Mistrzostwo dla Kalli, srebro dla Smigun. Z brązowym medalem Norweżka Marit Bjoergen, która wyprzedziła Annę Haag i Justynę Kowalczyk. Liderka Pucharu Świata, największa polska nadzieja na medale przegrała, ale nie tylko ona. 11. była Włoszka Arianna Folis, a Finka Aaino-Kaisa Saarinen dopiero 15. Kowalczyk ma jeszcze przed sobą 3 biegi i 3 możliwości zdobycia medalu oraz start w sztafecie.

Z pozostałych naszych zawodniczek dość dobrze spisała się Sylwia Jaśkowiec, która była 28. Kornelia Marek zajęła 39. miejsce, a Paulina Maciuszek - 45., na 75 biegaczek. To wyniki, które dość optymistycznie pozwalają myśleć o sztafecie.


Wyniki biegu na 10 km
1. Charlotte KALLA (Szwecja) - 24:58.4
2. Kristina SMIGUN-VAEHI (Estonia) +5,6
3. Marit BJOERGEN (Norwegia) +15.9
4. Anna HAAG (Norwegia) +20.9
5. Justyna KOWALCZYK (Polska) +21.7
6. Riitta-Liisa ROPONEN (Finlandia) +25.9
7. Jewgienia MIEDWIEDIEWA (Rosja) +28.1
8. Kristin Stoermer STEIRA (Norwegia) +52.1
9. Walentina Szewczenko (Ukraina) +52.7
10. Swietłana MAŁACHOWA-SZYSZKINA (Kazachstan) +55.5
11. Arianna FOLIS (Włochy) + 56,7
...
28. Sylwia JAŚKOWIEC (Polska) +1:38.8
39. Kornelia MAREK (Polska) +2:14.2
45. Paulina MACIUSZEK (Polska) +2:23.7


dm