Logo Polskiego Radia
PAP
migrator migrator 28.02.2010

Jak hartowało się złoto (Posłuchaj)

Z Vancouver nasi sportowcy przywiozą aż sześć medali, w tym ten najcenniejszy zdobyty przez Justynę Kowalczyk. To dopiero drugi złoty medal zimowych igrzysk dla Polski.
Złoty medal Justyny KowalczykZłoty medal Justyny Kowalczykfot.East News

"Jestem już mistrzynią świata, miałam już wszystko, co chciałam w biegach narciarskich mieć, więc będę teraz dalej trenować i zobaczę, co z tego wyniknie. Motywacji mi nie zabraknie" - zapewnia Justyna Kowalczyk.

Nic zatem dziwnego, że tuż po ceremonii wręczenia medali Polka była przeszczęśliwa, choć zmęczenie jeszcze dawało znać o sobie.



Zawodniczka AZS AWF Katowice ceni sobie sobotnie trofeum tym bardziej, że została jedynym sportowcem w historii, któremu udało się zdobyć złoto olimpijskie, mistrzostwo świata, Kryształową Kulę Pucharu Świata oraz wygrać w prestiżowym cyklu Tour de Ski. "To dla mnie coś niesamowitego" - wyznała.

Bieg na 30 km w Whistler był według niej daleki od ideału, jednak... "Myślę, że to była moja najlepsza trzydziestka w życiu, bo jednak najdłużej tutaj prowadziłam. Wszystko kontrolowałam, dopóki Marit nie zachciało się lecieć trochę szybciej. Dobrze zrobiły dziewczyny, że w końcu się zdenerwowały, bo za dużo by nas potem było na mecie" - dodała.

Czy nie bała się, że Norweżki będą próbowały ją zmęczyć? "One wiedzą, że nie da się ze mną tego zrobić. Kristin cały czas robiła pracę dla siebie, bo doskonale wiedziała, że jeżeli na dystansie nic nie zrobi, to później jej się to nie uda. Próbowała, ale narty jej słabo szły. Moje nartki w sobotę spisywały się rewelacyjnie".

Polka bardzo chwaliła swoich serwismenów, którzy znakomicie przygotowali jej narty. W trakcie rywalizacji widać było, że znacznie łatwiej pracuje się Polce, niż dwóm Norweżkom. Taktyka na bieg została ustalona w piątek wieczorem i mimo namów serwismenów nie została zmieniona w sobotę. "Stwierdziłam, że najlepsza będzie wymiana nart po dziesiątym i dwudziestym kilometrze, tak jak to wcześniej ustaliliśmy".

A oto relacja z dramatycznego finiszu, którą na mecie zdała sama zawodniczka:

Biegaczka z Kasiny Wielkiej jest drugim polskim sportowcem w historii zimowych igrzysk. W sobotę dołączyła do Wojciecha Fortuny, który 38 lat temu stanął na najwyższym stopniu podium igrzysk w Sapporo. "Nie zastanawiam się nad żadnymi klasyfikacjami. Jestem po prostu bardzo szczęśliwa, że mam złoto olimpijskie. Pewnie takie podsumowania, statystyki będą miały znaczenie, ale za dziesięć lat" - twierdzi jednak Justyna Kowalczyk.

Trzeba jednak wspomnieć, że biegaczka dołączyła do grona pięciorga polskich sportowców, którzy mają w dorobku co najmniej cztery medale olimpijskie. Najwięcej - siedem, w tym trzy złote - zdobyła lekkoatletka Irena Szewińska. Najbardziej utytułowanym z Polaków jest Robert Korzeniowski, który "wychodził" co prawda cztery medale, ale wszystkie z najcenniejszego kruszcu.

Polscy medaliści zimowych igrzysk:

złote (2):

Wojciech Fortuna (skoki narciarskie) - Sapporo (1972), konkurs na dużej skoczni
Justyna Kowalczyk (biegi narciarskie) - Vancouver (2010), bieg na 30 km techniką klasyczną

srebrne (6):

Elwira Seroczyńska (łyżwiarstwo szybkie) - Squaw Valley (1960), 1500 m
Adam Małysz (skoki narciarskie) - Salt Lake City (2002), konkurs na dużej skoczni
Adam Małysz (skoki narciarskie) - Vancouver (2010), konkurs na średniej skoczni
Adam Małysz (skoki narciarskie) - Vancouver (2010), konkurs na dużej skoczni
Tomasz Sikora (biathlon) - Turyn (2006), 15 km ze startu wspólnego
Justyna Kowalczyk (biegi narciarskie) - Vancouver (2010), sprint na 1,4 km techniką klasyczną

brązowe (6):

Franciszek Gąsienica Groń (kombinacja norweska) - Cortina d'Ampezzo (1956)
Helena Pilejczyk (łyżwiarstwo szybkie) - Squaw Valley (1960), 1500 m
Adam Małysz (skoki narciarskie) - Salt Lake City (2002), konkurs na średniej skoczni
Justyna Kowalczyk (biegi narciarskie) - Turyn (2006), 30 km techniką dowolną ze startu wspólnego
Justyna Kowalczyk (biegi narciarskie) - Vancouver (2010), bieg łączony 2x7,5 km techniką klasyczną i dowolną
Katarzyna Bachleda-Curuś, Katarzyna Woźniak, Luiza Złotkowska (łyżwiarstwo szybkie) - Vancouver (2010), wyścig drużynowy na dochodzenie

bk